Polska szkoła jest dokładnie w takim samym stanie, jak reszta państwa – uważa prof. Aleksander Nalaskowski, dziekan Wydziału Nauk Pedagogicznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
15 grudnia był on gościem spotkania dyskusyjnego, które odbyło się w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Bydgoskiej.
en wybitny specjalista w dziedzinie wychowania, podejmując zagadnienie: „Polska szkoła w poszukiwaniu własnej tożsamości”, powiedział m.in., że niż demograficzny jest nie tylko przypadłością naturalną, ale także wynikiem określonej polityki rodzinnej. „Niż tępi konkurencję, a jej brak obniża poziom każdej szkoły, zwłaszcza średniej i wyższej” – zaznaczył prelegent.
Zwrócił uwagę, że początkowo wydawało się, że wystarczy ze szkoły wygonić komunizm, wprowadzić religię i to uruchomi pokłady zapału, tak się jednak nie stało i szkoła tkwi w tym samym miejscu, co dwadzieścia lat temu.
Według profesora, minione dwudziestolecie to „brak znaczących ruchów reformujących polską szkołę”. „Odrzuciliśmy autorytet jako ważny element wszelkiej działalności edukacyjnej. Tym samym zrezygnowaliśmy z promowania innowatorów, «bożych szaleńców», liderów, «lokomotyw» oddolnych zmian. Postawiliśmy na kolegialność, zbiorowe podejmowanie decyzji, zbiorową odpowiedzialność, lansowanie «szkoły demokratycznej». Stoimy wobec wyboru: albo my zreformujemy uczciwie i skutecznie naszą edukację, albo zrobią to ci, którzy nas politycznie, ekonomicznie czy zbrojnie podbiją. Na dzisiaj innej możliwości nie widzę” – powiedział.
Według biskupa bydgoskiego Jana Tyrawy polska szkoła spotyka się z tak dużą krytyką dlatego, że nie jest zdolna zadośćuczynić wszystkim oczekiwaniom, które pod jej adresem są kierowane. „Funkcjonujemy rzekomo w społeczeństwie pluralistycznym, nie wszyscy muszą podzielać wartości chrześcijańskie, które – jak wydawało nam się do tej pory – są jedynymi fundamentami szkoły przedwojennej i powojennej. W imię tego pluralizmu zgubiliśmy owe wartości i okazuje się, że w ich miejsce nie mamy żadnej alternatywy. Bardzo często na szkołę zrzucamy to, co powinna spełniać rodzina. Na szkołę spada podwójne zadanie. W rzeczywistości nie wiemy, czym jest i czym powinna być szkoła” – powiedział hierarcha.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.