Robert Kubica, który przeszedł w piątek w Mantui na północy Włoch operację nogi po niedawnym upadku, wyjdzie ze szpitala za kilka dni - poinformował wieczorem jego menedżer Daniele Morelli, cytowany przez agencję prasową ANSA.
"Teraz potrzeba tylko trochę odpoczynku" - stwierdził Morelli w pierwszej wypowiedzi dla mediów po środowym upadku polskiego kierowcy, który przewrócił się niedaleko swojego domu w Pietrasanta w Toskanii.
Jak podkreśliła ANSA - operacja, przeprowadzona przez ordynatora ortopedii Lodovico Renzi Brivio, udała się doskonale. Szpital Carlo Poma w Mantui nie udziela informacji o stanie zdrowia Polaka.
Kubica doznał złamania kości piszczelowej prawej nogi, tej samej, która uległa ciężkiemu urazowi w wypadku samochodowym w lutym ubiegłego roku. Polski kierowca Formuły 1 bezpośrednio po upadku udał się do szpitala w miejscowości Versilia; tam zrobiono prześwietlenie potwierdzające złamanie kości.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.