Poparcie dla rządowych planów kontroli minimalnych cen alkoholu wyraził Kościół Irlandii.
Biskupi Zielonej Wyspy zajmujący się problemem narkotyków i alkoholu nie mają złudzeń, że konieczne są nowe rządowe inicjatywy, by powstrzymać plagi społeczne wywołane przez tani alkohol. Skutki nadużywania trunków kosztują budżet irlandzki 3,7 mld euro rocznie.
Składają się na to choroby, absencje w pracy i przestępczość powodowana przez pijanych. Nie do przeliczenia są również koszty rodzinne i cierpienie bliskich wywołane nadużywaniem alkoholu – podkreślają irlandzcy duszpasterze.
Nowe ograniczenia w handlu alkoholem mają dotyczyć jego ekspozycji i dostępności w sklepach. Poza tym, by spadło irlandzkie spożycie trunków wysokoprocentowych, rząd zamierza wpłynąć na zmianę wzorców kulturowych dla młodzieży.
Zakazany ma być sponsoring firm alkoholowych przy organizowaniu imprez sportowych. W programach dla młodzieży reklama używek ma być karana. Programem prewencji ma być również objęty internet i reklamy skierowane do młodych ludzi. Rząd ma zapewnić taką kontrolę rynku, by nie dochodziło do zróżnicowania cen i zbytniej dostępności taniego alkoholu. Podobnie w nowym ustawodawstwie niezmienne mają być limity alkoholowe i system kar dla nietrzeźwych kierowców.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.