Kpt. Tadeusz Wrona, który w listopadzie zeszłego roku wylądował na warszawskim lotnisku Boeingiem 767 bez wysuniętego podwozia, odebrał w poniedziałek honorowe obywatelstwo województwa lubuskiego.
Uroczystość nadania honorowego obywatelstwa odbyła się podczas XXI sesji sejmiku województwa lubuskiego w Zielonej Górze.
"Jestem zaszczycony tym wysokim odznaczeniem. Z ziemią lubuską jestem związany od 1960 roku. Najpierw mieszkałem w Słubicach, potem w Nowej Soli, a od 1971 roku byłem wychowankiem Aeroklubu Ziemi Lubuskiej" - powiedział kpt. Wrona.
1 listopada zeszłego roku samolot Polskich Linii Lotniczych LOT Boeing 767, który leciał z Newark w USA do Warszawy, nie mógł wysunąć podwozia. Po niemal godzinnym krążeniu nad stolicą kpt. Tadeusz Wrona zdecydował się lądować awaryjnie bez wysuniętego podwozia. Na pokładzie było 220 pasażerów i 11 członków załogi; nikt nie został ranny.
Kpt. Wrona rozpoczął swoją przygodę z lotnictwem w latach 70. w Aeroklubie Ziemi Lubuskiej. Jako trzeci pilot w Aeroklubie Ziemi Lubuskiej zdobył Złotą Odznakę z Trzema Diamentami. Jak dodał, to właśnie tam nauczono go latać bezpiecznie. Od przeszło 30 lat kpt. Wrona jest pilotem szybowcowym. Samoloty pasażerskie zaczął pilotować w latach 90. W powietrzu spędził co najmniej 15 tys. godzin.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.