Prezydent RFN dokonuje gorzkiego rozliczenia z niemocą elit w postkomunistycznych krajach bojących się własnej przeszłości.
Jozef Wolny
Książka Joachim Gaucka, „Winter im Sommer – Frűling im Herbst” (Zima w lecie, wiosna jesienią), wydana w 2009 r., nabiera nowego znaczenia, gdyż jej autor został właśnie prezydentem RFN. Jest to nie tylko zapis jednej biografii, Meklemburczyka, pastora, dysydenta, a później twórcy Urzędu ds. Akt Służby Bezpieczeństwa byłej NRD, tzw. Urzędu Gaucka, który pierwszy otwarł przed społeczeństwem dokumenty bezpieki, ale i ważne przesłanie ideowe. Książka, powstała we współpracy ze znaną dziennikarką Helgą Hirsch, składa się z dwóch części. Pierwsza jest barwną, nostalgiczną, ale często także bardzo gorzką refleksją o życiu chrześcijanina w NRD. Druga opisuje strach elit politycznych przed otwarciem akt bezpieki. Gauck wpisuje funkcjonowanie swojego urzędu w szerszy kontekst niemieckich rozliczeń czy raczej ich zaniechania po II wojnie światowej. Przytacza opinię filozofa Theodora Adorno z 1959 r., że brak rozliczeń z latami dyktatury narodowosocjalistycznej oraz pytań o odpowiedzialność społeczną za zbrodnie III Rzeszy miał fatalny wpływ na świadomość współczesnego pokolenia Niemców. Z tej lekcji, pisze Gauck, należało wyciągnąć naukę, aby czerwona dyktatura nie była równie bezkarna.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.