Mamy ogromne zaległości w budowaniu więzi między Polonią a ojczyzną - powiedział dziś (2 maja) w Warszawie Prymas Polski abp Józef Kowalczyk podczas Mszy św. rozpoczynającej obchody Dnia Polonii i Polaków za granicą.
Prymas podkreślił, że do sprawujących rządy należy zapewnienie Polakom warunków, dzięki którym nie będą wyjeżdżać z kraju za chlebem.
W Mszy sprawowanej w katedrze św. Jana Chrzciciela uczestniczyli przedstawiciele m.in. Kongresu Polonii Amerykańskiej, Unii Wspólnot Polonijnych, Rady Polonii Świata, przedstawiciele Polonii z Litwy.
Prymas Polski przypomniał w homilii, że Sejm RP uchwalił Dzień Polonii i Polaków za granicą by wyrazić uznanie dla wszystkich, którzy przyczynili się do odzyskania niepodległości przez Polskę oraz by podkreślić więzi Polonii z ojczyzną.
Abp Kowalczyk podkreślał, że do tych, którzy sprawują rządy, należy zapewnienie warunków, by Polacy nie musieli wyjeżdżać za chlebem oraz odpowiednich warunków dla tych, którzy chcą wrócić ze swoją rodziną. - Myślę, że te wysiłki są czynione, co pokazuje także nasze spotkanie - powiedział Prymas Polski.
Spotkanie Polonii z prezydentem RP Bronisławem Komorowskim w Warszawie organizuje Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”. Pierwsze takie spotkanie miało miejsce w ubiegłym roku po beatyfikacji Jana Pawła II. Przedstawiciele Polonii spotkali się z prezydentem w Rzymie - w wydarzeniu wzięły udział 3 tys. osób z prawie 30 krajów.
"Czuję się prawdopodobnie tak, jak Polacy, gdy wybrano św. Jana Pawła II."
Ustalenia, które pozwalają na wwóz większości ukraińskich towarów do UE bez cła tracą moc 6 czerwca.
Mieszkańcy regionów terroryzowanych przez zbrojne bandy założyli w stolicy "obóz protestacyjny".
Malijskie Siły Zbrojne (FAMA) wraz z rosyjskimi najemnikami aresztowały ok 100 mężczyzn.
Turecka policja zatrzymała 97 studentów Uniwersytetu Bosforskiego w Stambule .
Specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy gen. Keith Kellogg mógł dokonać nadinterpretacji.