Dowódca floty USA na Pacyfiku admirał Cecil Haney powiedział w poniedziałek, że marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych wyśle większość swych najnowocześniejszych okrętów i samolotów w rejon Azji i Pacyfiku, zwiększając swą obecność w tym regionie.
Haney podkreślił, że ogłoszona ostatnio przez ministra obrony Leona Panettę polityka, zakładająca rozmieszczenie 60 proc. floty wojennej na Pacyfiku do 2020 roku ma zarówno aspekt ilościowy, jak i jakościowy.
Admirał wymienił kilka kategorii nowoczesnych jednostek bojowych, przewidzianych do wysłania na Pacyfik, m.in. okręt typu Littoral Combat Ship, mogący operować na płytszych wodach niż inne jednostki, samolot EA-18G, potrafiący zakłócać systemy obrony przeciwlotniczej i najnowocześniejsze okręty podwodne klasy Virginia.
Agencja Associated Press pisze, że plany te ujawniają więcej szczegółów ogłoszonej w tym roku przez administrację Baracka Obamy nowej strategii obronnej, kładącej większy nacisk na amerykańską obecność wojskową w tym regionie w odpowiedzi na rosnące znaczenie gospodarcze Azji i wzrost potęgi militarnej Chin.
Marynarka wojenna USA dysponuje obecnie 285 okrętami, rozmieszczonymi mniej więcej po połowie na Atlantyku i na Pacyfiku. Liczba okrętów zmniejszy się w nadchodzących latach, ponieważ część jednostek zostanie wycofanych i nie będą zastępowane nowymi. Z 11 lotniskowców sześć jest już rozmieszczonych na Pacyfiku.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.