Marszałek Sejmu Ewa Kopacz o pozwach Ruchu Palikota
Jakub Szymczuk /GN
Ewa Kopacz
Szkoda, że klub parlamentarny Ruchu Palikota uważa, że krzyż można traktować jako „koło ratunkowe” dla spadających sondaży - tak marszałek Ewa Kopacz skomentowała dziś informację o tym, że Ruch Palikota chce skierować pozwy przeciw Sejmowi o naruszenie dóbr osobistych.
Jak twierdzą posłowie, krzyż wiszący w sali posiedzeń Sejmu RP wpływa m.in. na podejmowanie przez nich decyzje oraz na wolność ich sumienia i wyznania.
Dzięki bardzo sprawnej akcji policji i pracy innych służb samochód został odzyskany.
Polecił również zbadanie osób finansujących działalność ruchu antyfaszystów.
Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują zaufanie do straży pożarnej.