Funkcjonariusze ABW zakończyli przeszukanie siedzib spółek i obiektów mających związek z działalnością firmy Amber Gold, zabezpieczono m.in. dokumentację finansową oraz złoto - poinformował PAP w piątek rzecznik ABW Maciej Karczyński.
W piątek Prokurator Wojciech Szelągowski z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku poinformował, że postawiono zarzuty prezesowi Amber Gold; ich treść zostanie podana po przesłuchaniu Marcina P.
Jak powiedział rzecznik Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) Maciej Karczyński, funkcjonariusze zabezpieczyli dane teleinformatyczne oraz ok. 500 segregatorów, w których znajdowały się faktury, przelewy związane z działalnością poszczególnych firm. Zabezpieczono także złoto, którego ilość jest obecnie ustalana.
Dodał, że w piątek będą kontynuowane przeszukania jednej ze spółek Amber Gold.
W czwartek w godzinach porannych ok. 50 funkcjonariuszy ABW, na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Gdańsku weszło do 14 miejsc. Przeszukano dziesięć spółek i cztery mieszkania.
Karczyński wyjaśnił, że wszystkie zabezpieczone przedmioty przewieziono w nocy do gdańskiej delegatury ABW i zostaną przekazane Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku.
ABW w związku z prowadzonym śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Amber Gold Sp. z o.o. informuje, że osoby pokrzywdzone przez tę firmę mogą zgłaszać się do Delegatur ABW w całej Polsce.
Prokurator Wojciech Szelągowski z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, poinformował PAP, że w czwartek wieczorem przeszukania prowadzone były w centrali Amber Gold sp. z o.o. w Gdańsku przy ul. Długie Ogrody. Jak powiedział, uczestniczył w nich prezes zarządu spółki Marcin P. "Przeszukanie jest jedną z najistotniejszych czynności w tym postępowaniu" - dodał.
Do prokuratury wpłynęło - od 24 lipca do czwartku - 266 zawiadomień od osób, które twierdzą, że zostały oszukane przez firmę.
Prokurator Szelągowski przypomniał, że śledczy zajmują się zawiadomieniami: klientów spółki, Komisji Nadzoru Finansowego i Banku Gospodarki Żywnościowej.
Prokuratura podała, że do toczącego się dochodzenia włączono sprawę związaną z ewentualnymi przelewami pieniędzy z konta Amber Gold sp. z o.o. na konta innych spółek należących do Marcina P. i jego żony Katarzyny.
Jak informują media, Amber Gold sp. z o.o. (spółka prowadziła lokaty w złoto) to spółka matka grupy, która na akcje spółek córek przetransferowała ok. 60 mln zł. W marcu małżeństwo P. miało wydać 50 mln zł z Amber Gold sp. z o.o. na założenie nowej spółki - Amber Gold SA. "Gazeta Wyborcza" podała, że potwierdzenia przelania przez P. 50 mln zł na akcje nowej spółki prawdopodobnie zostały sfałszowane.
Postępowanie dotyczące ewentualnych nieprawidłowości związanych z działalnością Amber Gold z zawiadomienia KNF Prokuratura Okręgowa w Gdańsku prowadzi od początku lipca tego roku.
KNF zawiadomiła w grudniu 2009 r. Prokuraturę Rejonową w Gdańsku o tym, że Amber Gold może prowadzić działalność bankową bez odpowiedniej licencji.
Szelągowski wyjaśnił, że w ramach śledztwa ws. Amber Gold prokuratura sprawdza też podejrzenie prania brudnych pieniędzy przez spółkę. Zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło do prokuratury w połowie czerwca od ABW za pośrednictwem BGŻ.
Jednocześnie Prokuratura Okręgowa w Gdańsku prowadzi postępowanie sprawdzające ws. zawiadomienia złożonego na początku sierpnia przez prezesa Amber Gold Marcina P. Dotyczy ono "podejrzenia popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy publicznych, pracowników Komisji Nadzoru Finansowego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego".
Komisja Nadzoru Finansowego umieściła Amber Gold na tzw. liście ostrzeżeń publicznych, ponieważ ma wątpliwości, czy spółka nie wykonuje czynności bankowych bez licencji.
W poniedziałek władze Amber Gold poinformowały, że zapadła decyzja o likwidacji spółki. Firma oświadczyła, że "w związku z zerwaniem lokat przez Amber Gold wszystkim klientom należy się zwrot pełnej kwoty kapitału wraz z odsetkami naliczonymi do dnia wypowiedzenia umowy".
Amber Gold to firma inwestująca w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.