Patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl w niedzielę przekazał cerkwi Zmartwychwstania Chrystusa w Katyniu kopię obrazu matki Boskiej Częstochowskiej, otrzymaną od polskich biskupów katolickich podczas sierpniowej wizyty w Polsce.
Akt ten miał miejsce podczas uroczystej liturgii, poświęconej obchodzonemu 4 listopada przez rosyjską Cerkiew prawosławną Dniu Ikony Matki Boskiej Kazańskiej, której Cyryl przewodził w Soborze Uspieńskim na Kremlu. To cudownemu wpływowi tej ikony, przyniesionej z Niżniego Nowogrodu do Moskwy przez oddziały kupca Kuźmy Minina i księcia Dymitra Pożarskiego, przypisuje się wypędzenie w 1612 roku polskiej załogi z Kremla.
Wypędzenie wojsk polskich z Moskwy w Rosji uważa się za zakończenia Smuty, czyli zamętu, w jakim na przełomie XVI i XVII stulecia pogrążył się ten kraj. Kryzys gospodarczy, polityczny i dynastyczny doprowadził wówczas Rosję do wojny domowej i interwencji z zewnątrz.
Polskie wojska pojawiły się na Kremlu w trakcie wojny z Rosją (1609-12). Do podjęcia zbrojnej interwencji przeciwko Moskwie króla Zygmunta III Wazę skłoniło m.in. przymierze szwedzko-rosyjskie wymierzone w Rzeczpospolitą.
Rocznica wypędzenia Polaków z Moskwy obchodzona jest w Federacji Rosyjskiej jako Dzień Jedności Narodowej. Jest to jedno z najważniejszych świąt państwowych w Rosji. Zostało ustanowione w 2004 roku z inicjatywy prezydenta Władimira Putina.
Wśród uczestników nabożeństwa w Soborze Uspieńskim była małżonka premiera Rosji Swietłana Miedwiediewa.
Podczas liturgii obraz matki Boskiej Częstochowskiej i ikona Matki Boskiej Kazańskiej znajdowały się w centrum tej wzniesionej w latach 1475-79 świątyni. Sobór ten był tradycyjnym miejscem intronizacji patriarchów rosyjskiej Cerkwi prawosławnej i ich pochówku, a od XVII wieku - także miejscem koronacji rosyjskich carów.
Kopię obrazu matki Boskiej Częstochowskiej patriarcha otrzymał 16 sierpnia w Warszawie z rąk przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski arcybiskupa Józefa Michalika, który podkreślił wówczas, że jest ona również patronką dialogu rozpoczętego między Kościołem katolickim w Polsce i Cerkwią prawosławną w Rosji.
Cerkiew Zmartwychwstania Chrystusa w Katyniu została wzniesiona z inicjatywy Cyryla, który 15 lipca osobiście ją poświęcił. Świątynię zbudowano przy wjeździe na teren Zespołu Memorialnego, którego częścią jest Polski Cmentarz Wojenny.
Fundament cerkwi poświęcono podczas uroczystości upamiętniających Rosjan i Polaków spoczywających w Lesie Katyńskim 7 kwietnia 2010 roku, w 70. rocznicę mordu NKWD na polskich oficerach. Uczestniczyli w nich premierzy Rosji i Polski, Władimir Putin i Donald Tusk.
Ówczesny biskup smoleński i wiaziemski Teofilakt oznajmił, że świątynia w Katyniu będzie nie tylko symbolem pamięci, ale także świadectwem historycznej sprawiedliwości i pojednania pokoleń. Miejscowi prawosławni duchowni ze swej strony zapewnili, że będą się modlić w intencji wszystkich spoczywających tam ofiar stalinowskich zbrodni - tak Rosjan, jak i Polaków.
W ziemi katyńskiej, którą Cyryl nazywa "Smoleńską Golgotą", obok polskich oficerów zamordowanych przez NKWD w 1940 roku, spoczywają tysiące Rosjan - ofiar stalinowskich represji. Nikt nie potrafi podać ich dokładnej liczby. Historycy szacują, że jest to około 8-10 tys. osób. Tylko od sierpnia 1937 do listopada 1938 roku, czyli w czasie "wielkiego terroru", NKWD rozstrzelało tam 7088 osób. Wśród zamordowanych w Lesie Katyńskim było wielu prawosławnych duchownych, w tym arcybiskup smoleński i dorohobuski Sarafim.
Podczas lipcowej uroczystości patriarcha wyraził przekonanie, że poświęcenie katyńskiej świątyni, to kolejny krok ku zbliżeniu narodów Rosji i Polski. "Katyńska cerkiew Zmartwychwstania Chrystusa będzie symbolem jedności dla wszystkich chrześcijan" - podkreślił.
W niedzielę Cyryl oznajmił, że kopia obrazu matki Boskiej Częstochowskiej została przekazana świątyni w Katyniu, aby "przed nią za swoich ojców i braci mogli się modlić tak Rosjanie, jak i Polacy", a także by "można było modlić się tam o pełne pojednanie naszych narodów".
W sobotę zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej zaapelował do swoich rodaków o "otwarcie umysłów i serc, by po bratersku budować stosunki z sąsiednią Polską". Cyryl mówił o tym w swoim cotygodniowym programie religijnym "Słowo pasterza", nadawanym przez rosyjską telewizję państwową Kanał 1. Ta 15-minutowa audycja jest emitowana w każdą sobotę o godz. 9.45, bezpośrednio przed porannym wydaniem magazynu informacyjnego "Nowosti".
Patriarcha nawiązał do swojej sierpniowej wizyty w Polsce i podpisanego wówczas z arcybiskupem Michalikiem wspólnego przesłania wzywającego narody Rosji i Polski do pojednania, a także wzajemnego wybaczenia sobie wszelkich niesprawiedliwości i krzywd.
"Wiele miało miejsce w historii: i Smuta, i inwazja Napoleona, i utrata przez Polskę suwerenności, i ciężkie wydarzenia związane z historią XX wieku, gdy Rosjanie cierpieli z rąk Polaków, a Polacy - z rąk Rosjan. Żyjące obok siebie dwa słowiańskie narody nie mogą tych negatywnych emocji związanych z przeszłością nakładać na dzisiejsze życie" - powiedział Cyryl.
"Tym bardziej nie mogą, kierując się tymi emocjami, hamować rozwoju stosunków między naszym krajami i narodami" - podkreślił.
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.