Od soboty w zaspach śnieżnych tkwią na Węgrzech dziesiątki samochodów - poinformowały w niedzielę centra zarządzania kryzysowego w tym kraju. Śnieżyce utrudniają jazdę w Czechach. Do walki z żywiołem przygotowują się drogowcy ze Słowacji i z Austrii.
Około 150 osób zostało uwięzionych w samochodach, które utknęły w zaspach na prowadzących do Chorwacji międzynarodowych trasach M-6 i M-60 w komitacie (województwie) Baranya. Nieprzejezdna jest droga nr 43 w komitacie Csongrad w pobliżu przejścia granicznego z Rumunią.
Wielu podróżnym brakuje benzyny i nie mogą ogrzewać swoich pojazdów. Pracownicy Czerwonego Krzyża, strażacy i wolontariusze pomagają uwięzionym w zaspach, dostarczając im żywność i ciepłe napoje. 600 drogowców usiłuje odblokować połączenia komunikacyjne.
Rzecznik wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Csongradzie Attila Toth zaapelował do podróżnych o niewyjeżdżanie na trasy, prowadzące w kierunku Rumunii i Chorwacji. W przypadku pilnego wyjazdu radził zatankować do pełna, zabrać zapasy żywności i napojów. Jazda bez łańcuchów na kołach jest niemożliwa.
Południowe Węgry zmagają się z niskimi temperaturami i opadami śniegu od sobotniego rana. Węgierski Instytut Meteorologii ogłosił czerwony alert w komitacie Baranya przy granicy z Chorwacją. Najtrudniejsza sytuacja panuje w rejonie Mohacza, Peczu, Szegedu (Segedyn). Silny wiatr powoduje zamiecie i zawieje śnieżne.
Tymczasem Czeski Instytut Hydrometeorologiczny (CHMU) poinformował o nowych, intensywnych opadach śniegu na zachodzie i północy kraju. Zamiecie śnieżne utrudniają jazdę kierowcom w województwach: karlowarskim, usteckim i libereckim. Międzynarodowe połączenia są nadal przejezdne, ale na wielu odcinkach odśnieżany jest tylko jeden pas ruchu.
Najniższą temperaturę minus 23 stopnie C odnotowano przy granicy czesko-niemieckiej. Z powodu wychłodzenia w Czechach zmarły już cztery osoby. Czwartą ofiarą mrozów jest bezdomny, którego ciało odnaleziono w niedzielę pod mostem w Ostrawie - poinformowała rzeczniczka policji Gabriela Holczakova.
Przed intensywnymi opadami śniegu ostrzegli także drogowcy Austrii i Słowacji.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.