Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny kard. Alfonso López Trujillo odparł zarzuty, jakoby Kościół katolicki dyskryminował homoseksualistów i ich związki.
Kościół nie chce dyskryminować tych ludzi, lecz pragnie "towarzyszyć im na ich drodze", powiedział 28 stycznia w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem "La Razón". Jednocześnie podkreślił, że Kościół nie uważa za stosowne, "gdy ci ludzie domagają się prawa do adopcji dzieci i pomyśli się o związanym z tym ryzyku ich wychowywania". Kardynał przypomniał w tym kontekście ostatni apel Jana Pawła II do działaczy chadeckich, aby działali oni przede wszystkim jako chrześcijanie, a dopiero potem jako politycy. "Polityk chrześcijański, który popiera niesprawiedliwe i szkodliwe zrównanie rodziny z partnerskimi związkami homoseksualnymi, popełnia wielki błąd" - podkreślił hierarcha watykański. Utrzymanie instytucji rodziny jest ważne jak nigdy dotąd, jest też jednym z najważniejszych zadaniem ewangelizacji, stwierdził przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny. Jego zdaniem, świadczy o tym również tocząca się debata w mediach i parlamentach. Dlatego należy "walczyć z siłami i tendencjami dążącymi do sekularyzacji, które usiłują powoływać do życia sztuczne kultury, niezgodne z wartościami i etycznymi zasadami Ewangelii".
Jej kontynuacja naraża bezpieczeństwo Izraela i prowadzi do utraty tożsamości państwa.
Działania ChRL wynikają z napięć w relacjach Pekin-Waszyngton.
Różnice zarobków w branżach w regionach wynoszą nawet do 90 proc.
Porwana sukienka - 81 lat temu na Zieleniaku utworzono punkt zborny dla ludności cywilnej.
40 ton czekolady wyprodukowanej z lokalnego, najwyższej jakości kakao.
Miejsce to będzie oddalone od miejsc pochówków ludzi, "aby nikogo nie urazić".