Chrześcijaństwo to nie tylko korzenie Europy, ale także źródło inspiracji na dziś i na jutro - powiedział abp Henryk Muszyński podczas Mszy kończącej V Zjazd Gnieźnieński. Metropolita gnieźnieński podkreślił, że zadaniem chrześcijan jest wnoszenie nadziei, wiary i miłości, która jest szersza niż Unia Europejska.
Mszy św. przewodniczył kard. Józef Glemp. Na początku Prymas Polski podziękował wszystkim kardynałom, arcybiskupom, biskupom i duchowieństwu oraz politykom i świeckim, którzy uczestniczyli w V Zjeździe Gnieźnieńskim. "Dziękujemy za to spotkanie, podczas którego rozważaliśmy sprawy Ducha Europy, by Duch przeniknął nas i to, co będziemy czynili w przyszłości". Homilię głosił abp Muszyński, który przypomniał słowa Jana Pawła II wypowiedziane właśnie w Gnieźnie: "nie będzie jedności Europy bez jedności Ducha". - Współcześnie dla wielu osób podzielone chrześcijaństwo straciło siłę przyciągania, stało się antyświadectwem - mówił metropolita gnieźnieński. - Świadomi tego stajemy dziś pod krzyżem, by dokonać rachunku sumienia, przemieniać się i przygotować do jedności. Arcybiskup nawiązał do Ewangelii, która mówi o drzewie figowym. Jeśli nie przynosi ono owoców, nadaje się tylko na opał. - Europa to potężne drzewo, którego jakość zależy od korzeni, a ich moc płynie z Chrystusa i Boga Ojca. Pełnym owocem dla chrześcijan jest świętość, świętość realizowana pośród świata. Obowiązkiem chrześcijan jest wnoszenie świadectwa wiary, nadziei i miłości - mówił metropolita gnieźnieński. Zdaniem abp. Muszyńskiego, współcześnie Europie nie potrzeba ewangelizacji niewiernych, ale nawrócenia ochrzczonych. - Wszyscy jesteśmy tu, by się nawracać - mówił. - Chrześcijaństwo nie jest tylko nawiązaniem do przeszłości, jest przede wszystkim źródłem inspiracji na dziś i dla naszego jutra. - Znajdujemy się na zakręcie historii, czego wyrazem jest utrata pamięci o chrześcijańskim dziedzictwie Europy. Dziś wydaje się, że człowiek żyje tak, jakby Boga nie było, a Europejczycy żyją jak dziedzice, którzy roztrwonili swoje dziedzictwo. Ale to nie jest cała prawda o Europie i to nie jest cała prawda o nas. Mówi się, że Europa jest pustynią, ale Duch Święty może uczynić oazę z każdej pustyni - mówił abp Muszyński. - Niepodobna nie dostrzec znaków nowej wiosny i odrodzenia Kościoła. Wy jesteście tym znakiem: założyciele i członkowie ruchów religijnych z 15 krajów Europy. Wasza obecność jest znakiem, że Europa przestała być tylko spaloną pustynia, a staje się tu i ówdzie oazą. Abp Muszyński przypomniał, że po zniknięciu żelaznej kurtyny coraz pełniej otwierają się granice Europy, ale powinny szerzej otwierać się ludzkie serca, powinno być coraz więcej duchowej solidarności. - Chrześcijaństwo nie ułatwia życia, ale nadaje mu sens i pozwala połączyć to, co jest rozdzielone - powiedział. Wezwał do stosowania prawa miłości, które jest szersze niż Unia Europejska i Europa. Na zakończenie Mszy św. odczytano przesłanie uczestników V Zjazdu Gnieźnieńskiego do Europy. Eucharystię koncelebrowali kard. Mirosław Vlk, kard. Karol Lehmann, bp Józef Homeyer, abp Stanisław Gądecki i biskupi pomocniczy archidiecezji gnieźnieńskiej. Msza św. w bazylice gnieźnieńskiej zgromadziła uczestników V Zjazdu Gnieźnieńskiego, przedstawicieli innych Kościołów chrześcijańskich, a także prezydenta RP, Aleksandra Kwaśniewskiego.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.