I Ogólnopolski Kongres Muzyki Liturgicznej odbędzie się w Krakowie w dniach 17-19 września br. Głównym organizatorem jest Stowarzyszenie Polskich Muzyków Kościelnych. Hasło Kongresu brzmi: „Musicam sacram promovere" (rozszerzać i awansować muzykę sakralną).
I Ogólnopolski Kongres Muzyki Liturgicznej nawiązuje do podobnych kongresów organizowanych w Polsce przed II wojną światową. W czasach powojennych ostatni Kongres Muzyko Kościelnej odbył się w Częstochowie w 1959 roku. W późniejszych latach inicjatywy zmierzające do promocji wartościowej muzyki kościelnej nie znalazły odpowiedniego odzewu. Większą bowiem popularność osiągnęły festiwale piosenek religijnych, czy też prezentacje najnowszych trendów w muzyce kościelnej (jazz, rock itp.). Kongres Muzyki Liturgicznej odbywać się będzie na odmiennych niż dotąd założeniach. Jego hasło: „Musicam sacram promovere” (rozszerzać i awansować muzykę sakralną) stawia przed organizatorami nowe wyzwania. Trzeba wziąć pod uwagę także fakt, że Kongres odbywa się w 1400 rocznicę śmierci św. Grzegorza Wielkiego, uważanego za odnowiciela liturgii i muzyki z nią związanej. Kongres nawiązuje także do odbytego w 1904 r. w Rzymie z inicjatywy Piusa X II Kongresu Muzyki Sakralnej. Promować muzykę sakralną to trudne zadanie do przeprowadzenia we współczesnej rzeczywistości, w której wierni skłaniają się raczej do wykonywania łatwych i często prymitywnych form muzycznych z udziałem nieprofesjonalnych muzyków i nieodpowiednich instrumentów. Chodzi zatem o przeorientowanie świadomości społeczności katolickiej w Polsce, by nie gustowała w taniej muzyce, często rozrywkowego pochodzenia, a zasmakowała w muzyce wartościowej i to zarówno dawnej jak i nowej. Z tego tez względu w ramach Kongresu zostanie położony nacisk na chorał gregoriański, jako własny śpiew liturgii rzymskiej Kościoła Katolickiego. Do liturgii włączona zostanie także polifonia wokalna zaczerpnięta z dziel dawnych i nowych mistrzów, głównie polskich. Swoje miejsce otrzyma też współczesna monodia liturgiczna w języku polskim, a wreszcie również muzyka organowa. Wszystkie te gatunki muzyki będą miały swój udział w liturgicznych celebracjach, które odbywać się będą z udziałem scholi, chórów, kantorów, psałterzystów i organistów. A trzeba dodać, iż oprócz Mszy św. Przywołano także do życia zapomniane już dziś Nieszpory. Dopełnieniem obrzędów liturgicznych będą codzienne koncerty organizowane w kościołach. Obrzędom towarzyszyć będą obrady naukowe poświęcone różnym zagadnieniom związanym z muzyką liturgiczną. Wykłady i referaty obejmujące najważniejsze zagadnienia zostaną uzupełnione przez osobne panele dyskusyjne w mniejszych grupach. Na kanwie refleksji historycznej oraz oceny aktualnego stanu muzyki liturgicznej w Polsce Kongres wyprowadzi stosowne wnioski i zaproponuje główne kierunki odnowy. Na Kongres przyjadą goście z całej Polski, a także spoza jej granic. W ten sposób zostanie zainteresowana sprawami muzyki liturgicznej cała Ojczyzna. Będzie więc to bardzo ważne i rzutujące na przyszłość wydarzenie. Kongres ma więc być wołaniem o dokonanie dogłębnej reformy w dziedzinie muzyki liturgicznej. Ma także dotrzeć do każdego regionu Polski. Z tego tez względu zakłada się organizację podobnych kongresów w poszczególnych diecezjach, a nawet dekanatach w 2005 r. i w latach następnych. Takie zadania mogą zostać zrealizowane wyłącznie przy ścisłej współpracy muzyków kościelnych i duchowieństwa z całego kraju. Mając świadomość, iż z żywą muzyką w dzisiejszych czasach społeczność katolicka spotyka się w znacznym stopniu przede wszystkim w kościołach, trzeba mieć nadzieję, że Kongres przyczynie się także do rozwoju ogólnego poziomu kultury muzycznej w Polsce.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.