Angielski komik Simon Brodkin został wyprowadzony ze stadionu przed sobotnim meczem pomiędzy Evertonem a Manchesterem City (2:0). Mężczyzna udawał piłkarza tego drugiego zespołu. Zatrzymano go, gdy ubrany w strój sportowy rozgrzewał się na boisku.
35-letni Brodkin zdołał przejść obok służb porządkowych nie rozpoznany przez nikogo. Był ubrany w trykot Manchesteru City z numer "9" i napisem Bent, od imienia bohatera, w jakiego wciela się w swoim kabaretowym programie. Mężczyźnie udało się wejść na boisko, gdzie rozgrzewał się wśród zdziwionych piłkarzy, m.in. Joe Harta i reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej Kolo Toure. Zabrały go stamtąd służby porządkowe. Gdy został wyprowadzony poza boisko, przesłuchała go policja.
"Simon spotkał się z fanami na ulicy i zrobiono mu kilka zdjęć, gdy wciela się w postać Jasona Benta. Potem miał iść na mecz i najwyraźniej dała o sobie znać jego natura dowcipnisia" - skomentował sytuację rzecznik komika.
Brodkin prowadzi w kanale BBC Three własny program pod tytułem "Lee Nelson's Well Good Show". Wciela się tam w kilka postaci, m.in. Jasona Benta, stereotypowego piłkarza, lubiącego kobiety i modne fryzury.
W meczu lepsi okazali się gospodarze. Everton pokonał Manchester City 2:0. The Citizens faktycznie nie zasłużyli na wygraną w tym meczu. Gra w ich wykonaniu była chaotyczna. Piłkarze nie potrafili ze sobą dobrze współpracować. Ta porażka niemal definitywnie odbiera szanse City na obronę tytułu.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.