O korzystnym dla podatników rozstrzygnięciu Naczelnego Sądu Administracyjnego w kwestii darowizn kościelnych informuje Gazeta Prawna.
W przypadku dokonania w latach 1995-2003 r. darowizny na działalność charytatywno-opiekuńczą kościelnych osób prawnych, darowizna była wyłączona z podstawy opodatkowania darczyńcy podatkiem dochodowym od osób fizycznych. W tym czasie podatnicy mogli korzystać z bezlimitowego odliczenia darowizn. Takiej odpowiedzi na wniosek prezesa NSA Janusza Trzcińskiego udzielili sędziowie Izby Finansowej NSA. Zgodnie z treścią uchwały podjętej przez 20 sędziów, w przypadku dokonania w latach 1995-2003 r. darowizny na działalność charytatywno-opiekuńczą kościelnych osób prawnych, darowizna taka stosownie do art. 55 ust. 7 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w RP (Dz.U. nr 29, poz. 154 z późn. zm.) oraz art. 40 ust. 7 ustawy z dnia 4 lipca 1991 r. o stosunku Państwa do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego (Dz.U. nr 66, poz. 287 z późn. zm.) była wyłączona z podstawy opodatkowania darczyńcy podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Stanowisko sędziów orzekających nie było jednak jednomyślne, tak jak niejednolite było dotychczas orzecznictwo NSA. To właśnie te rozbieżności skłoniły prezesa NSA do skorzystania z możliwości zadania pytania pełnemu składowi izby. Przypomnijmy, przez lata podatnicy odliczali spokojnie darowizny kościelne. Jedni zadowalali się odliczaniem w granicach limitów przewidzianych w ustawie z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych. Podatnik mógł od podstawy odliczenia podatku odliczyć darowizny m.in. na cele kultu religijnego – łącznie do wysokości nieprzekraczającej 10 proc. dochodu (w 2004 r. tylko do 350 zł, w 2005 r. do 6 proc. dochodu). Inni zaś korzystali z odliczenia bez limitu na podstawie tzw. ustaw kościelnych, zgodnie z którymi darowizny na działalność charytatywno-opiekuńczą kościelnych osób prawnych są wyłączone z podstawy opodatkowania darczyńców podatkiem dochodowym. Przepisy się nie zmieniły i jedynym warunkiem jest to, by obdarowany przedstawił darczyńcy pokwitowanie oraz – w okresie dwóch lat od dnia przekazania darowizny – sprawozdanie o przeznaczeniu jej na tę działalność. Tak sformułowane przepisy podzieliły doktrynę i orzecznictwo. Zgodnie z jednym stanowiskiem, przełomem była nowelizacja od 1 stycznia 1995 r. ustawy podatkowej, bo wykreślono z niej odesłania do ustaw szczególnych, czyli zwrot „lub bez ograniczenia, jeżeli wynika to z odrębnych ustaw”, co ostatecznie przesądziło o niedopuszczalności odliczania darowizn na podstawie innych ustaw. Drugie stanowisko było przeciwne, tj. że zmiana ta miała charakter redakcyjny i późniejsze prawo ogólne nie mogło uchylić wcześniejszych przepisów szczególnych. Za tą korzystną interpretacją opowiedziała się także prokuratura. Zastępca prokuratora generalnego Karol Napierski wskazał, że ustawodawca, dokonując zmiany w ustawie podatkowej, nie zdecydował się na zmiany w ustawach kościelnych. NSA zgodził się z tym stanowiskiem i orzekł na korzyść podatników. W ustnych motywach uzasadnienia przewodniczący składu podkreślił, że uchwała jest zgodna z dotychczasową praktyką organów podatkowych i MF (np. pismo MF z 22 kwietnia 2004 r., PB-3-2420-8214-137-AS-04 – przypis red.). Zdaniem NSA nie można zgodzić się z tym, że zmiana ustawy o PIT od 1995 r. miała charakter derogacyjny w stosunku do ustaw kościelnych. Po 1 stycznia 1995 r. uchwalono 6 kolejnych ustaw kościelnych, w których powielono zasadniczo te same konstrukcje pozwalające na bezlimitowe odliczanie darowizn na rzecz kościelnych osób prawnych. Trudno więc nowelizację ustawy podatkowej uznać za merytoryczną, skoro ustawodawca później zdecydował się na rozbudowanie przywileju. NSA zgodził się także, że wyłączenie darowizn na rzecz dwóch największych kościołów w Polsce z bezlimitowego odliczania byłoby niezgodnym z konstytucją uprzywilejowaniem innych kościołów. Nieco prościej pisze o sprawie Rzeczpospolita:
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.