Według abp Józefa Michalika najważniejszym zadaniem ruchów i stowarzyszeń
katolickich w Polsce jest promocja dobra i integralnej hierarchii wartości
oraz obrona zasad.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski mówił nt. "Zadania ruchów i stowarzyszeń katolickich w Kościele Polskim" w czasie Ogólnopolskiego Kongresu Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich, 11 czerwca w Warszawie.
Publikujemy cały tekst wystapienia abp. Józefa Michalika:
Zadania ruchów i stowarzyszeń katolickich w Kościele Polskim
Zdaję sobie sprawę, że zaproszenie na Kongres Ruchów i Stowarzyszeń wiąże się z nadzieją (słuszną zapewne) usłyszenia czegoś interesującego i przeżycia czegoś ważnego. Z taką intencją przychodzę na to spotkanie i ja również.
Chciałbym zobaczyć, posłuchać "przyłożyć ucho" (Jan Paweł II) aby zobaczyć, jak bije rytm życia eklezjalnego w sercu Kościoła, bo ruchy i stowarzyszenia są przecież wielką jego nadzieją. Są już dziś poważną rzeczywistością (Oblicza się, że same tylko nowe ruchy liczą ok. 60 - 70 milionów zaangażowanych członków).
W Polsce działa ponad 150 ruchów i stowarzyszeń, ponad 4% Polaków uczestniczy w jakimś ruchu lub wspólnocie, co daje liczbę 1,5 miliona osób. Duża część powołań kapłańskich, zakonnych lub apostolskich zrodziła się w tychże wspólnotach; wiele ludzi odnajduje tam wiarę... (por. Leksykon KAI 2000). Nowe wspólnoty są więc ważnym elementem realnego życia Kościoła.
Zadania ruchów i stowarzyszeń katolickich są, mówiąc najkrócej, takie same, identyczne, jak zadania Kościoła. A Kościół przede wszystkim powinien czuć w sobie obecność Chrystusa, wierzyć coraz mocniej i coraz mądrzej, że jest - dzięki Duchowi Świętemu - rzeczywistym Ciałem Pana i nieustannie dawać dowody tej wiary (przynosić owoce).
Obserwacja współczesnego świata każe nam także wyciągać wnioski odnoszące się do naszych ludzkich zadań. Porządkowanie świata zgodnie z zamiarem Bożym, czyli według praw natury (dzisiaj bardzo niepopularne!) jest zadaniem każdego uczciwego człowieka. Tym bardziej chrześcijanina.
1. Promować dobro
Istnieje dziś nagląca konieczność, by mówić o ludziach dobrych i uczciwych. Trzeba ukazywać nieustannie to, ile dobrego potrafi zrobić jeden człowiek sprawiedliwy - zalecał autor głównego referatu w programie duszpasterskim KEP na rok 2003/4 (ks. M. Drożdż).
Trzeba więc ukazywać, ile dobrego potrafi zrobić wspólnota, ruch, grupa, stowarzyszenie. Szukać i nagłaśniać wzorce zachowań. Promocja dobra stanie się wtedy wzorcem, interesującą perspektywą, kreatywną instrukcją bez instrukcji.
Więcej na następnej stronie