Bez grzywny za brak rejestracji czasopisma?

Projekt nowelizacji prawa prasowego, o którym debatowano podczas środowego posiedzenia Sejmu, przygotował Senat. Za wydawanie czasopisma bez rejestracji przewiduje tylko grzywnę.

Tym samym zmieniona zostanie kwalifikacja prawna czynu - niedopełnienie rejestracji nie będzie już - jak do tej pory - występkiem zagrożonym grzywną lub karą ograniczenia wolności, lecz jedynie wykroczeniem, za które sąd będzie mógł wymierzyć karę grzywny w wysokości do 5 tys. zł.

Potrzeba zmiany ustawy prawo prasowe wynika z obowiązku dostosowania przepisów do rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że karanie grzywną lub ograniczeniem wolności za brak rejestracji czasopism jest niekonstytucyjne, bo sankcja karna jest zbyt surowa.

Za zgodną z konstytucją uznano natomiast obowiązkową rejestrację czasopism przez sąd, ponieważ dokonanie rejestracji nie jest uciążliwe. Według TK ustawodawca może ten obowiązek zabezpieczyć sankcją, ale nie karną, bo nie jest w tej sytuacji konieczna. Trybunał zasygnalizował też, że prawo prasowe z 1984 r. nie jest dostosowane do współczesności.

Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), przedstawiając sprawozdanie sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu przypomniała, że komisja zajmowała się dwoma projektami ustaw dotyczącymi tego samego obszaru, tzn. zmiany ustawy o prawie prasowym, projektem senackim i drugim - przygotowanym przez sejmową Komisję Ustawodawczą.

"Są podobne, zawierają bardzo podobne treści, ale (...) ten senacki jest bardziej precyzyjny" - tłumaczyła. "To bardzo krótka i potrzebna nowelizacja" - dodała Kidawa-Błońska.

Przedstawiciele klubów PO, RP, PSL, SLD, SP, PiS zapowiedzieli, że będą głosować za przyjęciem nowelizacji. "Podstawowym skutkiem proponowanej nowelizacji będzie zastąpienie regulacji wadliwej postanowieniami, które w pełni odpowiadają standardom konstytucyjnym" - argumentował poseł Robert Kołakowski (PiS), dodając jednocześnie, że w przyszłości potrzebna jest zasadnicza zmiana prawa prasowego.

Także podsekretarz stanu w ministerstwie kultury Piotr Żuchowski uznał, że projekt noweli w pełni zasługuje na poparcie rządu.