- Zorganizowana przestępczość to antykultura – powiedział w mieście Meksyk kard. Gianfranco Ravasi. Przewodniczący Papieskiej Rady Kultury udał się tam na Dziedziniec Pogan.
LudovicusXIV (PD)
Kard. Gianfranco Ravasi
Te spotkania wierzących i niewierzących urządza w różnych miejscach kuli ziemskiej kierowana przez niego dykasteria. Wczoraj odbyło się ono w stolicy Meksyku. Kraj ten dotknięty jest falą przestępczej przemocy. W ostatnich sześciu latach spowodowała tam ona śmierć ponad 70 tys. ludzi.
Włoski purpurat zwrócił uwagę, że zorganizowana przestępczość niszczy wszelkie wartości, na których opierają się relacje społeczne, ludzkie i osobiste. Również praktyki religijne czy pseudoreligijne, uprawiane przez kryminalistów, są w rzeczywistości bluźniercze. Szef watykańskiej dykasterii przypomniał, że podobnie jak w Meksyku handlarze narkotykami czy inni przestępcy, również we Włoszech członkowie mafii uważają się nieraz za ludzi religijnych. „Mają kapliczki z Biblią, z figurkami Matki Bożej czy Ojca Pio, ale to nie jest religia, tylko jej degeneracja” – powiedział kard. Ravasi.
"Czuję się prawdopodobnie tak, jak Polacy, gdy wybrano św. Jana Pawła II."
Ustalenia, które pozwalają na wwóz większości ukraińskich towarów do UE bez cła tracą moc 6 czerwca.
Mieszkańcy regionów terroryzowanych przez zbrojne bandy założyli w stolicy "obóz protestacyjny".
Malijskie Siły Zbrojne (FAMA) wraz z rosyjskimi najemnikami aresztowały ok 100 mężczyzn.
Turecka policja zatrzymała 97 studentów Uniwersytetu Bosforskiego w Stambule .
Specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy gen. Keith Kellogg mógł dokonać nadinterpretacji.