Ulicami Limy przeszła 8 października doroczna procesja, uważana za jedno z najważniejszych wydarzeń religijnych Ameryki Południowej. Niesiono w niej obraz „Czarnego Chrystusa", zwanego też „Panem Cudów".
Wizerunek Ukrzyżowanego namalował 355 lat temu murzyński niewolnik na ścianie swego ubogiego domu w dzielnicy Pachamilla na peryferiach stolicy Peru. Procesję zaczęto urządzać, odkąd w październiku 1687 roku dom i obraz ocalały z trzęsienia ziemi. Uroczystości ku czci „Czarnego Chrystusa” obchodzą też peruwiańscy emigranci w Argentynie, Chile, Hiszpanii i USA.
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.
Watykański sekretarz Stanu, kard. Pietro Parolin, spotkał się z prezydentem Iranu.