Warszawa czeka na metropolitę

Zachowawczy przewodniczący Episkopatu abp Józef Michalik, otwarty duszpasterz bp Kazimierz Nycz czy sekretarz Kongregacji Ewangelizacji Narodów abp Henryk Hoser? Kto zostanie metropolitą warszawskim? - podgrzewa atmosferę Gazeta Wyborcza.

Bp Nycz sprzyja planom MEN, by stopień z religii był wliczany do średniej ocen, bo oznacza to "uszanowanie pracy ucznia". Chce też, by religia lub etyka były obowiązkowe. Nie jest zwolennikiem chowania pod dywan trudnych problemów Kościoła, także teczkowych. - Chciałbym, żeby w 2007 r. Kościół do końca, szczerze, nawet czasem do bólu, potrafił się uporać z problemami, jak chociażby lustracją, która jest bombą z opóźnionym zapłonem - mówił KAI. A sprawę abp. Wielgusa komentował: - Trzeba się zmierzyć z prawdą, nawet jeżeli jest ona bolesna, bo jeden czy drugi przypadek nie sprawi, że nagle ludzie przestaną wierzyć w wielkość, znaczenie i świętość Kościoła. Sam w kontaktach z esbekami był niezłomny: z prób jego werbunku - pisze o tym w swojej książce ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski - po kilkakrotnych próbach zrezygnowano. W Episkopacie bp Nycz pełni funkcję przewodniczącego Komisji Wychowania Katolickiego. Arcybiskup Henryk Hoser - lekarz i misjonarz Abp Henryk Hoser (65 lat) z wykształcenia lekarz jest z całego terna najmniej znany. To zakonnik pallotyn, mieszka w Watykanie. W 2005 r. otrzymał sakrę biskupią, a Jan Paweł II mianował go sekretarzem Kongregacji Ewangelizacji Narodów i przewodniczącym Najwyższej Rady Papieskich Dzieł Misyjnych. Wcześniej - przez 20 lat - był misjonarzem w Ruandzie, w latach 1994-96 wizytatorem apostolskim w tym kraju. W Ruandzie opiekował się chorymi na AIDS. I wskrzeszał struktury kościelne po ludobójczych walkach między Hutu i Tutsi. W latach 90. był przełożonym słynnego paryskiego ośrodka oo. Pallotynów. W latach 80. przystani dla ludzi kultury, nauki, polityków opozycji demokratycznej z kraju i z zagranicy. Ks. Hoser miał tam opinię człowieka światłego i otwartego. W 2000 r. odprawił pogrzeb Jerzego Giedroycia. - To monumentalna postać, która wycisnęła na XX wieku piętno według kryteriów bożych. Miał życie pełne, sprawiedliwe i piękne - mówił o nim. W latach 60. podczas w studiów w Akademii Medycznej w Warszawie abp Hoser był przewodniczącym Uczelnianego Sądu Koleżeńskiego Zrzeszenia Studentów Polskich. Abp Hoser to hierarcha, który nie boi się współczesności. - Świat zmienia się w błyskawicznym tempie. Misjonarz powinien być człowiekiem o szerokich horyzontach myślowych, świetnie przygotowany do pracy misyjnej oraz inteligentnym czytelnikiem znaków czasu - mówił w wywiadzie dla Katolickiej Agencji Informacyjnej. Jego stanowisko w sprawach polskiego Kościoła jest raczej nieznane. Wiadomo jednak, że wśród biskupów cieszy się dużym szacunkiem: w 1998 r. głosił rekolekcje dla Episkopatu, co zawsze jest dowodem uznania. Co jest w jego teczce - nie wiemy. Gazeta Wyborcza zamieszcza też komentarz: Stołeczny Kościół katolicki stoi przed bardzo ważną decyzją papieską. Ma otrzymać nowego biskupa. To nie tylko wewnętrzna sprawa wspólnoty religijnej. Katolicyzm jest w Polsce wyznaniem szczególnie ważnym ze względu na swoją liczebność i autorytet społeczny zdobyty podczas wielu lat narodowej opresji. Nowy metropolita warszawski nie otrzyma tytułu prymasa Polski, ale będzie następcą Prymasa Tysiąclecia, prawdziwego interrexa Rzeczypospolitej. Otóż czeka go trudne zadanie. Warszawa jest obok Łodzi najbardziej zlaicyzowanym polskim miastem. Chciałoby się powiedzieć: terenem misyjnym. Jego ewangelizacja wymaga bardzo śmiałych metod duszpasterskich. Podstawową metodą powinien być język, który będą rozumieli tak katolicy, jak ludzie z poza formalnych granic Kościoła katolickiego. Nie może być to mowa obelżywa. Nie chodzi o to, żeby nigdy nikogo nie skrytykować, tylko żeby nikogo nie obrażać. Stolica każdego kraju jest miejscem szczególnym. Tu jest najwięcej ludzi władzy: także tej czwartej, którą są rzeczywiście media. Otóż ryba psuje się od głowy, czyli jakie elity, takie masy. Trzeba te różne elity uczyć kultury czy raczej etyki języka. Biskup powinien tu być nauczycielem, operując nie tyle wykładem, ile przykładem. Jest taka wartość ogólnoludzka jak pokój społeczny. Biskup warszawski mógłby mieć zawsze w ręku gałązkę oliwną. Będzie w ten sposób misjonarzem potężnym.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
16°C Piątek
noc
11°C Piątek
rano
18°C Piątek
dzień
18°C Piątek
wieczór
wiecej »