Reklama

Droga Krzyżowa w rzymskim Koloseum

Idąc za Jezusem drogą Jego Męki przeżywamy również wszelkie cierpienia świata - powiedział Benedykt XVI na zakończenie Drogi Krzyżowej w Wielki Piątek 6 kwietnia w rzymskim Koloseum.

Reklama

Stacja druga: „Jezus zdradzony przez Judasza i pojmany” ukazała Judasza jako ucznia, w którego „niespokojnym i zatwardziałym” sercu ujawniają się złowieszcze zamiary – „ucznia, być może ulegającego złudzeniu i rozczarowaniu, ale który coraz bardziej popada w rozpacz”. W gorzkim osamotnieniu Jezusa ma udział wielu z nas. „Nawet teraz, gdy jesteśmy razem, jak i wtedy, gdy zamknięci w czterech ścianach mieszkania, spoglądamy na wciąż milczący telefon. Zapomniani przez świat, bo jesteśmy starzy, chorzy, czy też obcy. Jezus wraz z nami wypija ten kielich goryczy opuszczenia, samotności, wrogości” – napisał ks. Ravasi. W trzeciej stacji przedstawił on skazanie Jezusa przez Sanhedryn. Już wcześniej ustalony wyrok przypomina nam, zdaniem autora, o obowiązku mówienia prawdy: „Trzeba dać świadectwo prawdzie także wbrew silnej pokusie milczenia, wycofania się, pójścia z prądem dominującej opinii”. Prefekt Biblioteki Ambrozjańskiej zacytował tu słowa młodej Żydówki Etty Hillesum, skazanej na zagładę w obozie koncentracyjnym, która powiedziała: „każdej nowej okropności czy zbrodni musimy przeciwstawić nowy ułamek prawdy i dobra, który zdobyliśmy w nas samych. Możemy cierpieć, ale nie wolno nam ulegać”. Stacja czwarta – również rzadko rozważana w polskiej tradycji – przypomniała dramatyczne zaparcie się Piotra, które autor medytacji określił „desperacką próbą obrony”. Ogień rozpalonego nocą ogniska przenika nie tylko twarz Piotra, ale „obnaża również jego nieszczęsną duszę: jej kruchość, egoizm, lęk”. Według duchownego, „kurtyna tej sceny nie opada jednak w chwili zdrady”, z oczu Apostoła po zetknięciu z wzrokiem Jezusa płyną łzy skruchy. „W tym wydarzeniu zbiegają się wszystkie historie zdrad i nawróceń, słabości i wyzwolenia” – napisał ks. Ravasi, dodając, że „do tego orszaku należymy także my wszyscy, którzy, ulegając podłym lękom, każdego dnia dopuszczamy się małych niewierności, zasłaniając się błahymi usprawiedliwieniami. Ale tak jak przed Apostołem, tak i przed nami otwiera się droga, na której z całą pewnością nasz wzrok napotka spojrzenie Chrystusa, który powtórzy nam to samo zadanie: także ty, nawróciwszy się, «utwierdzaj twoich braci»”. Stacja piąta – będąca w tradycyjnym układzie pierwszą – to osądzenie Jezusa przez Piłata. „Do Piłata dołącza również jeszcze inny rodzaj ciemnej i ulotnej władzy. Chodzi o bezlitosną siłę mas, manipulowanych przez ukrytych strategów, zawsze knujących w ciemnościach. Pod presją opinii publicznej Piłat przyjmuje postawę, która wydaje się dominować w naszych czasach, to znaczy postawę obojętności, nieangażowania się, dbania o zachowanie politycznej poprawności” – napisał autor tegorocznych rozważań. Podkreślił, że również my sami często naśladujemy Piłata, „jak on patrzymy w drugą stronę, umywamy ręce, a jako alibi rzucamy naszym ofiarom odwieczne piłatowe pytanie, typowe dla wszelkiego sceptycyzmu i relatywizmu etycznego: «Cóż to jest prawda?»”. Treścią stacji szóstej było biczowanie i koronowanie cierniem Jezusa, gdy „rozpoczyna się ponury rytuał tortur”. „W tym miejscu, do którego zabroniono wstępu ludowi, dokonuje się wydarzenie, które przez wieki będzie się powtarzać na tysięczne sposoby, równie sadystyczne i perwersyjne w mrokach wielu cel więziennych”. Jezus został nie tylko pobity, ale także podczas „makabrycznej maskarady” upokorzony – podkreślił włoski kapłan.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
4°C Niedziela
wieczór
3°C Poniedziałek
noc
wiecej »

Reklama