Komisja 'Pamięć i Troska': Jak przekazywać informacje o współpracy z SB

Elementarne zasady dotyczące przekazywania i odbioru informacji o współpracy niektórych osób ze służbami reżimu komunistycznego w okresie PRL zawiera opublikowany w środę wieczorem dokument krakowskiej Komisji Tedologiczno- Duszpasterskiej "Pamięć i Troska" zatytułowany "Prawda i odpowiedzialność".

Rozpowszechnianie prawdziwych, choć negatywnych wiadomości jest działaniem odpowiedzialnym i moralnie uprawnionym, o ile uwzględnia omówione wyżej zasady i przestrzega określonych warunków. Należy jednak liczyć się z możliwością spowodowania zgorszenia, bowiem w większości wypadków uniknięcie zgorszenia staje się niezwykle trudne, zwłaszcza gdy przekaz prawdy nastawiony jest na wywołanie sensacji czy bulwersowanie opinii publicznej. Niejednokrotnie dzieje się tak z chęci osiągnięcia zysków materialnych, zdobycia sławy i popularności Każde nagłaśnianie zła stwarza poważne niebezpieczeństwo zgorszenia, i to zgorszenia wielu ludzi. Pan Jezus nie tylko ostrzegał: "biada światu z powodu zgorszeń" ale także jasno powiedział, że nie da się uniknąć niebezpieczeństwa zgorszenia (por. Mt 18, 7). Dlatego należy wystrzegać się takiego zagrożenia i trzeba robić wszystko, aby uodpornić się na jego niszczycielskie działanie. 8. Wiarygodność źródeł W odbiorze informacji przekazywanych w ramach lustracji należy pamiętać o należytej ocenie źródeł tych wiadomości (tzw. teczki). Przede wszystkim trzeba mieć świadomość, że są to źródła skażone. Już samo ich gromadzenie było niemoralne, ponieważ zmierzało do zniewolenia poszczególnych osób i społeczeństwa. Nie można też wystawić pozytywnej oceny moralnej tym, którzy te wiadomości zbierali. Oni bowiem nie mieli na uwadze ani dobra śledzonych, ani dobra Ojczyzny. Chodziło im jedynie o ochronę interesu totalitarnego reżimu oraz zabezpieczenie ludzi, którzy sięgnęli po władzę i nie chcieli jej oddać. Ilościowo olbrzymi materiał został zdobyty niegodziwymi metodami, przy pomocy szantażu, podstępu, ignorancji osób, a także - niestety - wskutek zdrady i słabości niektórych informatorów. Już to zmusza do wielkiej ostrożności w ocenie zebranego materiału. Dodatkowo nasuwają się pytania: Kto i w jakim celu te wiadomości publikuje w chwili obecnej? Dlaczego tak wcześnie i tak beztrosko umożliwiono dostęp do nich na tak wielką skalę? Komu na tym zależało, by znalazły się w rękach ludzi mediów szukających sensacji, a nie w rękach bezstronnych sądów? Dlaczego te źródła nie zawsze konfrontuje się z innymi dostępnymi źródłami? Dlaczego nie uwzględnia się zasady domniemania niewinności? Dlaczego - praktycznie biorąc - nie daje się szans obrony ludziom oskarżonym i zniesławionym, zmuszonym dźwigać ten ciężar do końca życia? Wobec widocznych już skutków lustracji w jej obecnym wydaniu, wszystkie te pytania są również pytaniami natury etycznej. 9. Odpowiedzialny odbiór prawdy o drugim człowieku Podane wyżej zasady przekazywania prawdy o drugim człowieku dotyczą również odbiorców, zwłaszcza czytelników prasy i książek, słuchaczy radia, telewidzów, internautów, a więc wszystkich korzystających z mediów. Przyjmujący informację na temat drugiego człowieka, gdy jest ona w swej treści negatywna i zniesławiająca, winni w jej odbiorze kierować się miłością, sprawiedliwością, roztropnością, a także - szczególnie dotyczy to chrześcijan - miłosierdziem. Miłość bliźniego nakazuje unikanie potępiania kogokolwiek, zwłaszcza gdy informacje na jego temat pochodzą ze źródeł gromadzonych w niemoralnych celach i o niepewnej wiarygodności. W sumieniu odbiorcy winno obowiązywać domniemanie niewinności każdego człowieka, a to oznacza, że nikogo nie można w sposób odpowiedzialny uznać za winnego bez rzetelnego ustalenia wszystkich istotnych faktów w danej sprawie. Podejście do podawanej prawdy winno być roztropne, a więc z zasady krytyczne wobec wszelkich medialnych sensacji. Nie należy również zapominać o faktycznej zależności wielu mediów od różnorakich grup interesów, które za pośrednictwem środków społecznego komunikowania mogą manipulować opinią publiczną. Odbiorcy powinni w szczególności powstrzymać się od nieroztropnego udziału w szerzeniu złych wiadomości, zwłaszcza tam, gdzie pociągałoby to za sobą niebezpieczeństwo zgorszenia. Lustracja, budząca sprzeczne opinie, choć z pewnością potrzebna, nie powinna odbywać się w atmosferze rozliczeń i zemsty, lecz w chrześcijańskim klimacie skruchy, przebaczenia i zadośćuczynienia. Zakończenie Przypomnienie podstawowych zasad etycznych w dziedzinie formowania, przekazu oraz odbioru informacji związanych z ujawnieniem współpracy niektórych osób ze służbami reżimu komunistycznego winno pomóc w uporządkowaniu pojęć i we właściwym spojrzeniu na zjawisko lustracji, której jesteśmy świadkami w Polsce. Apelujemy do sumień i elementarnego poczucia odpowiedzialności tych, którzy wkroczyli na trudny teren ujawniania zawartości materiałów zgromadzonych w Instytucie Pamięci Narodowej oraz innych podobnych archiwach. Nie zapominajmy, że w tych materiałach nie jest zapisana "pamięć narodu", lecz pamięć wrogich Narodowi i Kościołowi funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa. Każdy z nas stanie kiedyś na sądzie Bożym. Każdy z nas zostanie rozliczony ze słów i czynów, również z sądów, które wydał o bliźnich. Pamiętajmy, że będziemy przede wszystkim sądzeni z miłości. Bp Jan Szkodoń, przewodniczący Komisji Teologiczno-Duszpasterskiej "Pamięć i Troska" Kraków, 4 lipca 2007

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
11°C Czwartek
dzień
12°C Czwartek
wieczór
9°C Piątek
noc
6°C Piątek
rano
wiecej »