Amerykańskie władze poinformowały we wtorek, że mężczyzna, który strzelał w okolicy centrum handlowego Garden State Plaza Mall w mieście Paramus niedaleko Nowego Jorku, został znaleziony martwy. Z relacji wynika, że 20-latek popełnił samobójstwo.
Prokurator hrabstwa Bergen John Molinelli powiedział, że ciało Richarda Shoopa znaleziono na tyłach centrum handlowego. Poinformował, że Shoop zastrzelił się z tej samej broni, której użył na terenie centrum handlowego, znajdującego się ok. 35 km na północny zachód od Manhattanu. Podkreślił też, że poza zamachowcem nikt nie odniósł obrażeń.
W poniedziałek tuż po godz. 21 czasu lokalnego mężczyzna ubrany na czarno i w czarnym kasku na głowie oddał do pięciu strzałów w okolicy Garden State Plaza Mall. Burmistrz Paramusu, Richard LaBarbiera, poinformował, że tysiące osób przebywających w centrum handlowym w chwili ataku zostało ewakuowanych. "Wszyscy są bezpieczni, nikt nie został ranny" - dodał. Wcześniej kilkaset osób podało na Twitterze, że wyprowadzili ich z budynku funkcjonariusze policji stanowej.
Garden State Plaza Mall jest największym centrum handlowym w okolicy. Mieści się w nim ponad 270 sklepów.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.