Andrzej Duffek, który spędził w śpiączce 6 miesięcy, podzielił się z zebranymi w świątyni swoim doświadczeniem śmierci klinicznej.
Kolejne spotkanie w ramach Wieczoru Modlitwy Młodych odbyło się 15 listopada na gdańskim Chełmie w parafii pw. św. Urszuli Ledóchowskiej.
Kościół wypełnił się już o godz. 19.00. Młodzi ludzie, którzy przybyli na spotkanie wraz ze swoimi duszpasterzami z terenu całej archidiecezji gdańskiej, śpiewem i modlitwą uwielbiali Jezusa. Następnie rozpoczął się blok ewangelizacyjny. Tematem przewodnim było doświadczenie Boga w śmierci klinicznej.
Swoim świadectwem z zebranymi w świątyni podzielił się Andrzej Duffek, który spędził w śpiączce 6 miesięcy. Przed kilkunastoma laty przydarzył mu się ciężki wypadek. Trafił do szpitala i stracił przytomność. - Proszę o wyrozumiałość. Próbuję wam opisać rzeczy trudne do ogarnięcia ludzkim rozumem. Nie ma takich słów, by precyzyjnie oddać stan, w którym się znalazłem - zwrócił się do zebranej w kościele młodzieży. - Miałem wrażenie wejścia we własny umysł. Całe życie stanęło mi przed oczami. Każdy etap mojego bycia na ziemi, moja postawa, zachowanie były oceniane - negatywnie bądź pozytywnie - opowiadał pan Andrzej. - Przeszedłem przez jasny punkt swoich narodzin. Miałem wrażenie, jakbym wracał do domu. W tym momencie czułem się wspaniale, miałem wrażenie zjednoczenia z Bogiem. Ogarnęła mnie błoga świadomość tego, że już nigdy nie będę czuł się źle. Nie chciałem wracać do poprzedniego życia. Pragnąłem jedynie powiedzieć żonie i synowi, żeby się nie martwili, że śmierć to nie koniec, a ja na nich czekam - kontynuował.
Później głos zabrał Jan Stefaniak, lekarz, który mówił o medycznym wyjaśnieniu śpiączki i śmierci klinicznej oraz możliwości życia i doznań duchowych w tych stanach. Jednym z prelegentów był ks. Jan Kaczkowski. Duchowny mówił o obecności Boga podczas śmierci klinicznej w ujęciu Kościoła oraz na podstawie własnego doświadczenia pracy kapłańskiej.
Przerwy między kolejnymi wystąpieniami wypełniały śpiew przy akompaniamencie zespołu oraz tańce izraelskie. Po przerwie na herbatę, kawę i ciasto odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu, a następnie modlitwa wstawiennicza w intencji młodzieży.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.