Tegoroczne rekolekcje dla Konferencji Episkopatu Polski wygłosi bp Edward Dajczak, ordynariusz koszalińsko-kołobrzeski.
Ks. Wojciech Parfianowicz: Ksiądz biskup wygłosił już wiele rekolekcji - w seminariach duchownych, w parafiach, na Przystanku Woodstock. Tym razem audytorium nosi piuski. Jak się ks. biskup czuje przed tak niecodziennym zadaniem?
Bp Edward Dajczak: Do tego roku bardzo lubiłem rekolekcje biskupie. Gorzej, jak się na nie jedzie w takiej roli, jaką ja mam tam do spełnienia (śmiech). Czuję większy ciężar odpowiedzialności niż przed innymi rekolekcjami, a mam za sobą na pewno ponad sto takich spotkań. Moją pierwszą reakcją na prośbę o wygłoszenie tych rekolekcji było właśnie uświadomienie sobie ogromnej odpowiedzialności, jaka się z nimi wiąże.
W pewnym sensie mówiąc do biskupów, mówi się do całego Kościoła, bo przecież to właśnie biskupi stoją na czele diecezji i mają wpływ na to, co się w nich dzieje. Czy ten ciężar, o którym ks. biskup mówi, wynika właśnie z tego?
Kiedy na tych, do których mówimy ciąży wielka odpowiedzialność, bo to, co robią, jest ważne dla wielu, to ten, który ma do nich mówić, musi sobie z tego zdawać sprawę. Ale jest jeszcze druga strona medalu. Moim głównym problemem nie było przygotowanie treści nauk do wygłoszenia.
Podstawowe pytanie, jakie sobie zadałem dotyczyło tego, czy starczy mi wiary i uległości wobec Boga, aby podczas rekolekcji przekazać to, co Duch Święty chce powiedzieć Kościołowi. Oczywiście wybrana tematyka, same słowa i forma, w jakiej się je przekazuje też są ważne, ale ta uległość jest najważniejsza.
Czyli można powiedzieć, że nie chodzi o to, żeby "dobrze wypaść" przed braćmi biskupami, tylko raczej przed Duchem Świętym.
Po prawie 24 latach moi bracia w biskupstwie dobrze mnie znają, wiele już wspólnie przeszliśmy i oni wielokrotnie słyszeli różne moje wypowiedzi. Nie sądzę więc, że mógłbym kogokolwiek czymś zaskoczyć. Muszę być tym, który ulegając Bogu, będzie miał odwagę, ośmielę się powiedzieć: prorocką, żeby zrobić krok także w stronę, w którą nie będzie łatwo pójść.
Rekolekcje zawsze wiele mnie kosztują. Przygotowane konferencje to jedno, natomiast do ostatniej chwili wołam do Boga o właściwe światło. To nie jest trema, ale raczej napięcie wiary, żeby powiedzieć to, co Bóg chce. Na rekolekcjach mówi się też rzeczy wymagające. Jeżeli głosi się Ewangelię, to ona oczywiście jest wspaniała i piękna, ale również wymagająca.
Po co biskupom rekolekcje?
Przypominam sobie słowa św. Augustyna: "dla was jestem biskupem, z wami jestem chrześcijaninem". Kiedy jedzie się na rekolekcje, wtedy to "jestem chrześcijaninem" staje się dominujące. Każdy chrześcijanin, także biskup, powinien mieć taki czas, kiedy może trochę wyciszyć się, kiedy nie musi odebrać telefonu i nie ma innych spraw na głowie. Wreszcie można pozwolić Bogu, żeby wypełnił sobą cały mój czas. Wtedy jest szansa, że po rekolekcjach, idąc do ludzi, pójdziemy jeszcze bardziej z głębi tajemnicy Boga. To jest fundamentalne w posłudze biskupiej.
Co będzie myślą przewodnią tegorocznych rekolekcji dla Episkopatu Polski?
Postanowiłem, że odbędą się one pod hasłem: "Być Kościołem dzisiaj". My jesteśmy Kościołem Jezusa Chrystusa teraz, dzisiaj. To jest nasza chwila, którą Pan Bóg nam dał i zadał. Mamy dzisiaj wypełniać Jego wolę, dostosować nasz ludzki krok do Boga idącego przez dzieje świata.
Do tego trzeba odwagi. Patrząc na Europę i Polskę, myślę, że dziś zgubiliśmy ten krok. Tak dzieje się wówczas, gdy nie potrafimy słuchać Boga. Dlatego potrzeba nam pogłębionej modlitwy, która nie jest tylko odmawianiem pacierzy, ale uważnym wsłuchiwaniem się w Boga i odkrywaniem Jego woli, którą mamy zrealizować.
Rekolekcje już niebawem. Czy jest jeszcze wiele do przygotowania, czy raczej wszystko jest już dopięte na ostatni guzik?
Dla mnie przygotowanie rekolekcji to oczywiście opracowanie tematów. Sięgam więc do dokumentów Kościoła, korzystam z tekstów obrzędu święceń biskupich i oczywiście rozważam Słowo Boże. Ale proszę także o modlitwę różne wspólnoty, siostry zakonne, grupy modlitewne i wielu innych ludzi. Za rekolekcje i ich uczestników trzeba się gorąco modlić. Proszę więc także wszystkich czytelników "Gościa Niedzielnego" już teraz, ale szczególnie od 25 do 28 listopada, o intensywną modlitwę, za mnie i za wszystkich biskupów.
Gdzie rekolekcje?
Tegoroczne rekolekcje dla Konferencji Episkopatu Polski odbędą się od 25 do 28 listopada na Jasnej Górze.
Tradycja wspólnych rekolekcji biskupów sięga 1946 r., kiedy odbyły się one po raz pierwszy z inicjatywy prymasa Polski kard. Augusta Hlonda. Od 1950 r. odbywają się one regularnie.
Równolegle z rekolekcjami Episkopatu na Jasnej Górze odbędą się rekolekcje dla kierowców biskupów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.