Reklama

Prowatykański Putin

To, co nie powiodło się charyzmatycznemu papieżowi z Polski, może stać się wielkim sukcesem papieża z Niemiec - powiedział nam Luigi Accattoli z „Corriere della Sera".

Reklama

Atmosfera w stosunkach między Patriarchatem Moskiewskim a Stolicą Apostolską wyraźnie się poprawiła. Wygląda na to, że „polskość” Jana Pawła II była dla Patriarchatu Moskiewskiego przeszkodą w poprawianiu stosunków z Watykanem – dodał Accattoli. Nie jest w tej opinii odosobniony. Zważywszy na historycznie uwarunkowane wzajemne uprzedzenia i nieufność, zdaniem wielu ludzi, w Kurii Rzymskiej błędem było wysyłanie do Rosji głównie polskich księży, aby się zajmowali tamtejszymi wspólnotami katolickimi. Dziennikarze akredytowani przy Watykańskim Biurze Prasowym, nawiązując znacząco do nazwiska prawosławnego patriarchy Moskwy i Wszechrusi, Aleksego II, które ma niemieckie brzmienie, mówią, że „Rydygier i Ratzinger zapewne zdołają się porozumieć”. Zwrot w stosunkach moskiewsko-watykańskich zapowiadał już pod koniec pontyfikatu Jana Pawła II w wywiadzie dla „Przeglądu” (z 13 kwietnia 2004 r.) szef dyplomacji Patriarchatu Moskiewskiego, metropolita smoleński i kaliningradzki, Cyryl. Ten hierarcha należy do tzw. szkoły petersburskiej, to znaczy do grupy absolwentów tamtejszego Wyższego Seminarium Duchownego, zwolenników przewietrzenia Cerkwi i otwarcia jej na Europę. Uchodzi za prawdopodobnego następcę obecnego konserwatywnego patriarchy moskiewskiego. Powiedział on wówczas, chwaląc „odnowioną (w końcowej fazie pontyfikatu) politykę wschodnią Jana Pawła II”: „Nadszedł czas, kiedy katolicy i prawosławni powinni przystąpić do współdziałania” jako „znacząca siła duchowa w Europie”. Na zakończonym w tych dniach VI Zjeździe Gnieźnieńskim przedstawiciel Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego w Europie, biskup Wiednia i Austrii, Hilarion, poszedł znacznie dalej. Wystąpił po raz pierwszy z propozycją stworzenia Sojuszu Katolicko-Prawosławnego w Unii Europejskiej w obronie zagrożonych wartości duchowych, ponieważ bez nich „nasz kontynent przestanie być tym, czym jest”. Niemal tysiąc lat po schizmie z 1054 r., kiedy chrześcijaństwo rozpadło się na Kościół wschodni i zachodni, szykuje się pojednanie. Wstępem i warunkiem do niego było odwołanie przez Kościół katolicki pod wpływem Soboru Watykańskiego II i z woli papieża Pawła VI ekskomuniki, jaką obłożono w tymże roku „schizmatyków”, czyli prawosławnych.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
4°C Niedziela
dzień
5°C Niedziela
wieczór
3°C Poniedziałek
noc
2°C Poniedziałek
rano
wiecej »

Reklama