Premier Donald Tusk w środę rano przybył do Brukseli na szczyt UE-Afryka poświęcony m.in. sytuacji w Republice Środkowoafrykańskiej (RŚA), bezpieczeństwu i współpracy gospodarczej. Tusk będzie rozmawiał w cztery oczy m.in. z prezydentami Senegalu i Zambii.
W dwudniowym szczycie UE-Afryka udział wezmą przywódcy 40 krajów afrykańskich i ok. 20 krajów UE, szefowie Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej - Herman Van Rompuy i Jose Manuel Barroso, oraz sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun. Hasło tegorocznego spotkania brzmi: "Inwestujemy w ludzi, dobrobyt i pokój".
W ocenie polskiego rządu wymiernym efektem współpracy państw UE z krajami afrykańskimi jest zachodzący w niektórych z nich proces demokratyzacji, który przyczynia się m.in. do rozwoju współpracy gospodarczej.
Według danych MSZ od kilku lat (za wyjątkiem kryzysowego 2009 roku) notowany jest sukcesywny wzrost obrotów handlowych między Polską a Afryką. O ile w 2007 r. ogólna wartość wymiany pomiędzy Polską, a wszystkimi krajami afrykańskimi wyniosła 2,2 mld euro, to w 2011 r. osiągnęła ona poziom 2,5 mld euro, z przewagą polskiego eksportu nad importem. Czołowym partnerem handlowym Polski w Afryce pozostaje niezmiennie RPA. W listopadzie ub. roku wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński zapewnił, że do końca 2014 r. wymiana handlowa Polski z Afryką wzrośnie trzykrotnie.
Jednym najważniejszych tematów szczytu będzie sytuacja w Republice Środkowoafrykańskiej, jednak mało prawdopodobne jest, aby zapadły decyzje o zwiększeniu polskiego kontyngentu wojskowego w tym kraju. Konfliktowi w RŚA poświęcone będzie dodatkowe spotkanie, które odbędzie się w środę przed głównym szczytem w Brukseli. Wezmą w nim udział przedstawiciele krajów sąsiadujących z RŚA oraz krajów unijnych, które są tam zaangażowane, w tym szef polskiego rządu.
Premier w ramach spotkań bilateralnych rozmawiać będzie w środę w Brukseli m.in. z prezydentem Senegalu Mackym Sallem, prezydentem Zambii Michaelem Satą, wiceprezydentem Angoli Manuelem Vicentem oraz premierem Litwy Algirdasem Butkevicziusem.
W ubiegłym roku do RŚA przybyło 1600 francuskich żołnierzy, by położyć kres pogromom i zapobiec ludobójstwu. W grudniu w Brukseli prezydent Francji Francois Hollande apelował do krajów UE o pomoc. Francuską operację wsparła Polska, udostępniając 50 żołnierzy i samolot transportowy Hercules C-130. Polski kontyngent operuje z bazy lotniczej francuskich sił powietrznych w Orleanie, 105 km na południowy zachód od Paryża.
Szefowie dyplomacji państw UE w połowie lutego zdecydowali o ustanowieniu unijnej misji wojskowej w RŚA. We wtorek misja EUFOR RCA została uruchomiona, ma liczyć do tysiąca żołnierzy i kosztować w fazie przygotowawczej 25,9 mln euro. W Republice Środkowoafrykańskiej przebywa również ok. 6 tys. żołnierzy z krajów afrykańskich.
Delegacje z krajów UE i Afryki będą dyskutować o bezpieczeństwie na kontynencie afrykańskim, w tym m.in. o walce z terroryzmem. Istotnymi tematami rozmów mają być też współpraca gospodarcza, imigracja i zmiany klimatyczne.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.