Na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie odbyła się dziś konferencja naukowa pt. „Duch Święty po huraganie wojny. Misje w Rwandzie dzisiaj”.
Jednym z gości sympozjum był wieloletni misjonarz w tym kraju, abp Henryk Hoser. Odwołał się on m.in. do zarzutu, że ludobójstwo w Rwandzie jest świadectwem przegranej Kościoła: „Kościół – byłem świadkiem tego – wielokrotnie nawoływał do pokoju, do jedności narodowej, ale przekraczało to jego możliwości i siły. Przypisywanie Kościołowi takiej siły przebicia, jak często się oczekuje w takich sytuacjach, jest absolutnie przesadne. Kościół apeluje przecież do dobrej woli ludzi. Jeżeli dobrej woli nie ma, to nie można też uzyskać tego echa” – powiedział abp Hoser.
Podczas spotkania na temat działalności misyjnej i oficjalnego zaangażowania Polski w Rwandzie po 1994 r. dyskutowali naukowcy, misjonarze oraz przedstawiciele władz i organizacji międzynarodowych.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.