Trzęsienie ziemi o sile 6,2 stopni w skali Richtera wystąpiło w nocy z niedzieli na poniedziałek we wschodniej Japonii, w centrum Tokio poruszyły się drapacze chmur. Władze podały, że nie ma doniesień o szkodach lub ofiarach. Nie ma też zagrożenia tsunami.
Wstrząsy zarejestrowano o godzinie 5.18 czasu miejscowego. Ich centrum według japońskiej Agencji Meteorologicznej znajdowało się na głębokości 160 kilometrów w pobliżu wyspy Izu Oshima, 120 kilometrów na południe od stolicy Japonii.
Choć wstępne raporty nie przyniosły informacji o ofiarach, władze prewencyjnie uruchomiły centrum kryzysowe.
Ministerstwo infrastruktury podało, że nie doszło do zakłóceń w komunikacji lotniczej na lotnisku Haneda. Jednak władze miasta tuż po wstrząsach czasowo wstrzymały ruch całego tokijskiego metra, co wywołało opóźnienia. Wstrzymano również ruch pociągów, w tym szybkiej kolei Shinkansen.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...