Trzęsienie ziemi o sile 6,2 stopni w skali Richtera wystąpiło w nocy z niedzieli na poniedziałek we wschodniej Japonii, w centrum Tokio poruszyły się drapacze chmur. Władze podały, że nie ma doniesień o szkodach lub ofiarach. Nie ma też zagrożenia tsunami.
Wstrząsy zarejestrowano o godzinie 5.18 czasu miejscowego. Ich centrum według japońskiej Agencji Meteorologicznej znajdowało się na głębokości 160 kilometrów w pobliżu wyspy Izu Oshima, 120 kilometrów na południe od stolicy Japonii.
Choć wstępne raporty nie przyniosły informacji o ofiarach, władze prewencyjnie uruchomiły centrum kryzysowe.
Ministerstwo infrastruktury podało, że nie doszło do zakłóceń w komunikacji lotniczej na lotnisku Haneda. Jednak władze miasta tuż po wstrząsach czasowo wstrzymały ruch całego tokijskiego metra, co wywołało opóźnienia. Wstrzymano również ruch pociągów, w tym szybkiej kolei Shinkansen.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.