W ciągu dwóch lat alkomatem i narkotesterem przebadano 4276 polskich kierowców. 44, a więc co setny (1,02 proc.) był pod wpływem alkoholu. U 102, czyli u co 40. (2,53 proc.), wykryto narkotyki, informuje "Gazeta Wyborcza".
To oznacza, że po polskich drogach jeździ ponad dwukrotnie więcej kierowców po narkotykach (330 tys.) niż po alkoholu (130 tys.). We wcześniejszych badaniach DRUID - największego naukowo-badawczego programu UE dotyczącego bezpieczeństwa ruchu - tylko co setny kierowca przyznawał się do narkotyków, ale ich deklaracji nie weryfikowano pomiarami.
Problem narasta. - W 2000 r. zatrzymaliśmy 19 odurzonych kierowców, mówi insp. Marek Konkolewski z policji. - A w pierwszej połowie 2014 r. aż 505 na 5651 przebadanych. Co siódma kontrola kończyła się wynikiem pozytywnym.
Najczęściej po narkotyki sięgają młodzi kierowcy - w badaniach DRUID stwierdzono je u 5,6 proc. badanych w wieku 18-24 lata i 2,5 proc. w wieku 25-34 lata.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.