Prom, przewożący - według różnych źródeł - od 170 do 250 osób, przewrócił się i zatonął w poniedziałek rano na rzece Padma, około 30 km na południe od stolicy Bangladeszu, Dhaki - poinformowały miejscowe władze. Według policji 50 osób zdołało się uratować.
Przedstawiciele sił bezpieczeństwa Bangladeszu, na których powołuje się AFP, twierdzą, że promem płynęło od 170 do 200 osób. Z kolei lokalne media, cytowane przez Associated Press, informują, że statkiem mogło płynąć nawet do 250 ludzi.
Na razie nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną katastrofy.
W Bangladeszu często dochodzi do wypadków statków pasażerskich lub promów w związku z ich przeciążeniem lub z powodu niedoświadczenia lub zaniedbań załogi.
Premier podczas tajnej części obrad miał mówić o "kryptoaferze i rosyjskim w niej śladzie".
Kar za brak transparentności uniknął chiński TikTok - KE uznała, że odpowiedział na jej uwagi.
UE powinna wspierać wolność słowa, a nie "atakować amerykańskie firmy" bez powodu.
Obszar strefy buforowej nie zmienił się w porównaniu z obowiązującym dotychczas.