Ponad 2,5 tys. chrześcijan zginęło w ostatnim czasie w Nigerii z rąk islamskich fundamentalistów.
Wśród nich były także kobiety i dzieci. Ujawnia to ordynariusz diecezji Maiduguri, obejmującej tereny trzech stanów (Borno, Yobe i częściowo Adamawa), gdzie dochodzi do najbardziej krwawych działań rebeliantów z Boko Haram. Na tym terenie ogłosili oni utworzenie w Nigerii islamskiego kalifatu.
Biskup Oliver Dashe Doeme jest obecnie uciekinierem, tak jak tysiące wiernych jego diecezji, którzy w ostatniej chwili zbiegli przed islamistami. Schronił się wraz innymi katolikami na terenie parafii św. Teresy w Yobe. Hierarcha podkreśla, że działania podejmowane przez władze są niewystarczające, a żołnierze zamiast bronić cywilów, na widok islamistów sami uciekają.
Na dramatyczną sytuację w Nigerii zwraca uwagę komisja sprawiedliwości i pokoju tamtejszego episkopatu. W swym dokumencie pisze wprost: „w Nigerii toczy się otwarta wojna”.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.