Chrześcijanie we Francji mają powody do obaw. Jak podało ministerstwo spraw wewnętrznych w ubiegłym roku statystycznie każdego dnia zgłaszano policji dwa przypadki profanacji chrześcijańskich miejsc kultu i cmentarzy.
Ministerstwo przyznaje, że liczba antychrześcijańskich i antysemickich incydentów stale wzrasta. Zmniejszyła się natomiast w ostatnim roku liczba ataków na meczety i muzułmańskie sale modlitw. Rzecznik prasowy episkopatu zaznacza, że nie są to zwyczajne akty wandalizmu. „Miejsce kultu to nie sala zebrań. Jest to zatem atak na chrześcijan, a ogólniej rzecz biorąc, na Francuzów” – podkreśla ks. Olivier Ribadeau Dumas.
W sumie w ubiegłym roku wandale zniszczyli bądź sprofanowali 807 miejsc kultu i cmentarzy, z tego 673 chrześcijańskie. Na 216 zbezczeszczonych cmentarzy 206 było chrześcijańskich. Na 591 świątyń, 467 należało do chrześcijan, 61 do żydów a 60 do muzułmanów.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.