3 maja przed 10.00 łagiewniccy pielgrzymi dotarli do ostatniego postoju we Wróblowicach. Od wczesnego poranka, który powitali w Bukowie, Mogilanach i Świątnikach, na niebie towarzyszy im słońce i błękitne niebo, a w sercach - najprawdziwsza radość! Już naprawdę niedaleko do celu!
Ugoszczeni po królewsku w miejscach ostatniego w tym roku noclegu na trasie III Pielgrzymki Diecezji Bielsko-Żywieckiej, pielgrzymi wyruszyli ochoczo do celu - do Centrum św. Jana Pawła II i sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach.
Ostatnie kilometry za Mogilanami to znów marsz: z górki i pod górkę. - To już ostatni dzień. Chyba każdego coś tam boli, ale mało kto na to zwraca uwagę. Każdy daje z siebie wszystko, żeby przemaszerować ten ostatni odcinek. Z jednej strony żal, że to już koniec, a z drugiej radość, że już niedługo będziemy u św. Jana Pawła II i w bazylice Bożego Miłosierdzia na Koronce, a później na Mszy św. z księdzem biskupem - mówią pielgrzymi.
Każda grupa ma swój pomysł na to, by przygotować serca na moment, na który pątnicy czekają w drodze od 30 kwietnia. Jedni odmawiają Różaniec, odczytując intencje spisane przez pielgrzymów na kartkach. Inni śpiewają ile sił w płucach! Jeszcze inni postanowili, że do Bożego Miłosierdzia pójdą, rozważając Drogę Krzyżową - z jej ostatnią stacją: Zmartwychwstaniem Jezusa.
Planowo, w Centrum św. Jana Pawła II pielgrzymi mają być o 11.15-11.30. Tutaj przywita ich biskup Piotr Greger i pielgrzymi autokarowi. O 12.00 spotkają się na nabożeństwie do św. Jana Pawła II. O 12.45 wyjdą do sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Tu zostaną powitani o 13.15. Będą mieli czas do 15.00, kiedy to wspólnie odmówią Koronkę w bazylice, a następnie będą uczestniczyć we Mszy św.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.