Uhonorowanie UPA w ukraińskiej polityce historycznej nie powinno pozostać bez odpowiedzi ze strony państwa polskiego. Milcząc przyzwalamy na gloryfikację morderców z Wołynia.
Spośród czterech ustaw na temat polityki historycznej oraz dekomunizacji przestrzeni publicznej, przyjętych 9 kwietnia przez Radę Najwyższą Ukrainy, zainteresowanie polskiej opinii publicznej wzbudziła ustawa o statusie prawnym i uczczeniu pamięci uczestników walk o niezależność Ukrainy w XX wieku. Wpisuje ona formację radykalnych nacjonalistów OUN–UPA na listę organizacji szczególnie zasłużonych w walce o niepodległość Ukrainy i potwierdza otrzymane wcześniej przez jej żołnierzy odznaczenia i stopnie bojowe. W komentarzach przekonywano, że to uhonorowanie nie jest wymierzone w Polaków. Współczesna Ukraina chce w ten sposób docenić zasługi UPA w walce z sowieckimi organami bezpieczeństwa. Trudno jednak w tym momencie zapomnieć o największej, zorganizowanej i przeprowadzonej przez oddziały UPA operacji, jaką był masowy atak latem 1943 r. na setki wsi, kolonii i osad i wymordowanie dziesiątków tysięcy Polaków.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.