Wskazane zostały obszary w biografii urzędującego prezydenta, o których nie wolno mówić - tak decyzję zarządu telewizji publicznej ocenił gospodarz zawieszonego programu "Jan Pospieszalski: Bliżej".
Wczorajsze główne wydanie "Wiadomości" miało być okazją do przeprosin TVP za zachowanie Tomasza Lisa, który cytował fałszywy wpis na Twitterze i jego autorstwo przypisał Kindze Dudzie. Przeprosił w TVP Info, tę jego wypowiedź odtworzono także w "Wiadomościach". Ale to był dopiero początek przepraszania.
Zaraz potem zostało odczytane oświadczenie TVP, w którym zarząd telewizji przeprosił także za materiały, które znalazły się w ostatnim odcinku programu Jana Pospieszalskiego. Zostało tam m.in. zadane pytanie o to, czy widzowie są gotowi głosować na "kandydata popieranego przez WSI".
Właśnie związki urzędującego prezydenta z WSI były tematem ostatniego odcinka programu Jana Pospieszalskiego, za który to program przepraszała TVP w wiadomościach. Po przeprosinach okazało się, że program Jana Pospieszalskiego został zawieszony. Autor i producent skomentowali krótko sprawę na Facebooku: "Przed 2 godzinami otrzymaliśmy lakoniczną informację od dyrekcji, że program jest w tym tygodniu zawieszony. Nie podano żadnego uzasadnienia. W programie zgodnie z zeszłotygodniowymi uzgodnieniami miał gościć m.in. Paweł Kukiz. Wyrażamy zaniepokojenie taką formą współpracy z naszą redakcją".
Następnie na ich profilu i na YouYube pojawił się komentarz Jana Pospieszalskiego. Redaktor przypomniał, że, jak mówili w jego programie Wojciech Sumliński i Romuald Szeremietiew, WSI to ludzie, których szkoliło GRU. Dodał też, że władze TVP wyświadczyły prezydentowi Komorowskiemu niedźwiedzią przysługę, gdyż pokazały, że są obszary w jego życiorysie, o których mówić nie wolno. Pokazały też, jak powiedział Jan Pospieszalski, że istnieją: "dziwne, niebezpieczne, moim zdaniem, powiązania między sztabem Bronisława Komorowskiego, a władzami telewizji publicznej".
Pawel Pierzchanowski
Jan Pospieszalski znika z anteny TVP
... dotyczący jego rozmów z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem.
Zostało jeszcze kilka dużych problemów, które "nie do końca" zostały rozstrzygnięte.
Żołnierze zaprezentowali sprzęt wojskowy na wielu piknikach.
Omówiono uwolnienie 1,3 tys. więźniów oraz wizytę Władimira Putina na Alasce.
"Żadna partia w Libanie poza strukturami państwa libańskiego nie ma prawa posiadać broni".
Razem. Bo "źródłem narodowych klęsk były waśnie, podziały i partykularyzmy".
15 sierpnia przypada rocznica - w tym roku 105. - zwycięskiej dla Polski Bitwy Warszawskiej 1920 r.
Kardynał Dziwisz podczas uroczystości odpustowych w Gietrzwałdzie.