W Kenii wielu chrześcijańskich nauczycieli zrezygnowało ostatnio z pracy w szkole. Dzieje się tak po tym, jak w kwietniu somalijscy islamiści z ugrupowania al-Shabab zamordowali 148 chrześcijańskich studentów w mieście Garissa, położonym na wschodzie tego kraju, przy granicy z Somalią.
Ponad 80% Kenijczyków jest wyznawcami Chrystusa. Dlatego nawet w muzułmańskiej Garissie większość nauczycieli to chrześcijanie. Jak poinformował tamtejszy biskup koadiutor Joseph Alessandro OFM Cap, wielu z nich przestało przychodzić do pracy. W związku z tym co najmniej 95 szkół państwowych zostało zamkniętych, a blisko 500 innym grozi ten sam los, ponieważ ponad 2000 nauczycieli odmówiło dalszej pracy. Nie zamknięto jednak żadnej szkoły katolickiej, ale i te placówki mają problemy kadrowe. Nauczyciele przechodzą bowiem do szkół muzułmańskich, gdzie mogą otrzymać większe zarobki.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru."
"Mamy nowe incydenty w naszym regionie i na Morzu Bałtyckim co tydzień, prawie każdego dnia."
Abp Galbas zaprasza na spotkanie o ochronie życia i zdrowia psychicznego.
Wielu liderów nadal mierzy zaangażowanie przez pryzmat wyników i realizacji celów.
"Chowanie urazy jest jak trzymanie się rozżarzonego węgla z zamiarem rzucenia nim w kogoś innego".
"Weźmiemy na cel tych, którzy (...) ułatwiają obchodzenie sankcji".
Rosja i Białoruś mogą przeprowadzić w Polsce operacje sabotażowe oskarżając Ukrainę.