Zwierzchnik chaldejskich katolików zaproponował ich zjednoczenie z dwoma innymi Kościołami tego samego obrządku.
Chodzi mianowicie o Asyryjski Kościół Wschodu i Starożytny Kościół Wschodu. Tworzyły one do niedawna jeden Kościół, odłączony od reszty chrześcijaństwa już w V wieku, podczas Soboru Efeskiego, bo nie przyjął jego uchwał potępiających nestorianizm. Zachował jednak hierarchię kościelną i sakramenty. W ciągu wieków wielu jego wyznawców przyjęło unię z Rzymem i zwierzchność Papieża, tworząc w ten sposób katolicki Kościół chaldejski.
Patriarcha Louis Raphael I Sako uważa, że w obecnej tragicznej sytuacji chrześcijan Iraku, zagrożonych przez tzw. Państwo Islamskie, jedność to jedyny ratunek. Proponuje zatem zwołać wspólny synod trzech Kościołów, które łączy ta sama liturgia. On sam i patriarcha Starożytnego Kościoła Wschodu Mar Addai II złożyliby dymisję. Natomiast Asyryjski Kościół Wschodu nie ma obecnie zwierzchnika, bo dotychczasowy patriarcha Mar Dinkha IV zmarł w marcu b.r. i nowego nie wyłoniono. Zdaniem abp. Sako trzy połączone synody powinny razem wybrać nowego patriarchę. Zjednoczony w ten sposób Kościół byłby katolicki, uznając władzę Papieża. Jednocześnie miałby dużą autonomię w sprawach związanych z liturgią, lokalnymi zwyczajami czy zarządem wewnętrznym. Patriarcha chaldejski jest przekonany, że przyjęcie katolicyzmu przez dwa pozostałe Kościoły jest możliwe, skoro łączy je z katolikami ta sama w istocie wiara. Potwierdza to wspólna deklaracja chrystologiczna, którą podpisali w 1994 r. Jan Paweł II i patriarcha Asyryjskiego Kościoła Wschodu Mar Dinkha IV.
Patriarcha Sako proponuje, by powstały w ten sposób nowy katolicki Kościół wschodni nazwać po prostu Kościołem Wschodu. Postuluje też możliwość dalszych takich unii kościelnych na Bliskim Wschodzie. Uważa, że np. katolicy maroniccy mogliby się połączyć z innymi chrześcijanami należącymi do bliskiego im obrządku zachodniosyryjskiego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.