3 sierpnia na cmentarzu Rakowickim pochowano współtwórcę Muzeum Armii Krajowej. Płk Jerzy Wesołowski ps. "Ruj" zmarł 27 lipca.
Urodzony w 1923 r., młodociany obrońca Sosnowca w 1939 r. jako obserwator OPL, żołnierz Tajnej Armii Polskiej i AK m.in. w 106 Dywizji Piechoty AK, po wojnie więzień UB w Krakowie, był współinicjatorem powołania pod Wawelem Muzeum AK. Przekazał mu wiele dokumentów. Mimo sędziwego wieku, był niezmordowany w przypominaniu przeszłości.
Wiele cennych eksponatów przekazał m.in. do zorganizowanego przez siebie w Zespole Szkół nr 2 im. Jana Pawła II w Miechowie muzeum poświęconego Inspektoratowi AK „Maria”. W 2012 r. IPN przyznał mu tytuł „Świadka historii”. Był wieloletnim członkiem Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego.
- W 1944 r., po odkomenderowaniu do oddziału „Skrzetuskiego”, brał czynny udział w partyzantce AK. Po aresztowaniu w 1948 r., przez 376 dni był przetrzymywany w więzieniu UB w Krakowie. Wojna i powojenne represje zahartowały go na tyle, że niemal do końca swojego długiego życia był pełen wigoru w działalności dokumentującej wojenną przeszłość - mówi Adam Roliński, wiceprezes Fundacji „Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wcześniej uwolniono trzech Izraelczyków, którzy przez 484 dni byli przetrzymywani w Strefie Gazy.
Co najmniej 54 osoby zginęły, a 158 zostało rannych w ostrzale artyleryjskim targu.
Zastąpił bp. dr. Mariana Niemca, który sprawował ten urząd w latach 2014-2024.
Są zniszczenia w obwodach zaporoskim, odeskim, sumskim, charkowskim, chmielnickim i kijowskim.