Wsparcie państwa dla rolników poszkodowanych w wyniku suszy nie będzie miało charakteru odszkodowawczego - mówił w poniedziałek szef resortu rolnictwa Marek Sawicki. Według ministra będzie to pomoc "bardziej socjalna, wspierająca".
Sawicki powiedział podczas konferencji prasowej w Kielcach, że straty w wyniku suszy są "bardzo duże"; trwa ich szacowanie, które w niektórych gminach dopiero się rozpoczyna.
"Chcę uspokoić oczekiwania i nastroje (...) Pomocą będą objęte gospodarstwa, w których poziom strat w stosunku do średnich (zbiorów - PAP) z ostatnich trzech lat jest wyższy niż 30 proc. Niestety, nie wszystkie gospodarstwa taki poziom strat odnotują i będzie prawdopodobnie duże niezadowolenie ze strony tych, którzy takiego pułapu nie mają" - zaznaczył szef resortu rolnictwa.
Sawicki przypomniał, iż w piątek podpisał wniosek do Komisji Europejskiej w sprawie pomocy w sektorze bydła mlecznego i mięsnego, który jest szczególnie dotknięty suszą i wiążącym się z nią brakiem pasz. "Tu liczę na wsparcie środkami unijnymi" - powiedział.
Dodał, że jeśli chodzi o suszę, "trzeba rozpatrzeć kilka możliwości pomocy - socjalną dla gospodarstw szczególnie poszkodowanych, być może wsparcie do powierzchni zniszczonych upraw, ale też - niewykluczone - wsparcie do zakupu materiału siewnego".
Sawicki podkreślił, że pomoc państwa nie będzie miała charakteru odszkodowawczego. "Bo w budżecie, w mojej ocenie, dziś nie ma takich środków, by w pełni zrekompensować zniżkę plonów, jaka ma miejsce w całym kraju. Będzie to pomoc, jak mówiłem, bardziej socjalna, wspierająca, a nie odszkodowawcza" - dodał.
Według szefa resortu rolnictwa decyzja o skali pomocy zostanie podjęta, gdy spłyną dane z co najmniej 2/3 komisji szacujących starty w terenie.
Sawicki dodał, że 20 sierpnia ma być gotowy kolejny meldunek z Instytutu Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa, dotyczący głównie takich upraw jak kukurydza i trwałe użytki zielone. "Są takie powiaty, według meldunków IUNiG, gdzie susza nie występuje, natomiast fizycznie jest odczuwalna" - mówił minister.
Na 19 sierpnia zaplanowano ponowną telekonferencję z udziałem służb Urzędów Wojewódzkich. Mają być wówczas podane pierwsze meldunki z komisji, które zakończą do tej pory prace w gminach.
Sawicki spotkał się w Kielcach z pracownikami instytucji wojewódzkich podległych resortowi rolnictwa lub z ministerstwem współpracujących. Spotkanie poświęcono wdrażaniu Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.
W opinii ministra istotne m.in. dla świętokrzyskich i małopolskich rolników w nowym PROW będą preferencje dla małych i średnich gospodarstw. "Dlatego system dopłat bezpośrednich, poprzez płatności uzupełniające do pierwszych 30 ha, jak i dla młodego rolnika do pierwszych 50 ha, czy też kwestie związane z inwestowaniem w małych gospodarstwach, z modernizacją, sprzedażą bezpośrednią, jest kierowany w stronę regionów, w których potencjał małych i średnich gospodarstw musi być w najbliższej perspektywie zdecydowanie wzmocniony - by utrzymać rosnąca konkurencyjność polskiego rolnictwa i na rynku europejskim, i na rynkach światowych" - podkreślił Sawicki.
Zdaniem szefa resortu rolnictwa ważne będzie pełne wykorzystanie programów dedykowanych rolnikom, przetwórcom i organizacjom, dotyczących m.in. tworzenia grup producenckich i współpracy międzybranżowej w poszczególnych obszarach rolnictwa.
Sawicki przypomniał, iż w latach 2015-2020 Polska będzie mogła wykorzystać w ramach PROW 13,5 mld euro.
Sawicki z Kielc pojechał do Małopolski, gdzie po południu spotka się z rolnikami, przedsiębiorcami i samorządowcami. We wtorek weźmie udział w wyjazdowym posiedzeniu rządu, które zaplanowano w Krakowie.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.