Rekordowa liczba uchodźców, ok. 5 tysięcy, dotarła na granicę serbsko-węgierską w ciągu ostatniej doby - podały w czwartek media. Z kolejnych krajów UE płyną głosy na temat propozycji Komisji Europejskiej ws. kwot uchodźców.
O rekordowej fali uchodźców na granicy serbsko-węgierskiej poinformowały media z Serbii. Zasieki z drutu kolczastego wzdłuż 175-kilometrowej granicy nie zdołały powstrzymać napływu imigrantów. Uchodźcy chcą zdążyć przed wejściem w życie na Węgrzech w przyszłym tygodniu zaostrzonych przepisów dotyczących imigracji. Przewidują one m.in. kary za nielegalne przekroczenie granicy.
MSW w Budapeszcie zaproponowało wprowadzenie stanu kryzysowego w związku z masowym napływem imigrantów. Decyzja zapadnie we wtorek. Armia przygotowuje się na wejście w życie nowych przepisów. W środę wieczorem zaczęły się manewry, na których żołnierze ćwiczą wspieranie policji w ochronie granic.
Wzorem Węgier, także Macedonia rozważa budowę ogrodzenia na granicy, by zmniejszyć napływ imigrantów z południa - powiedział macedoński minister spraw zagranicznych Nikoła Poposki.
Austriackie koleje OeBB poinformowały, że z powodu ogromnego przeciążenia pociągów przyjeżdżających z Węgier muszą tymczasowo wstrzymać komunikację kolejową z tym krajem. Węgry wprowadziły komunikację zastępczą, która dociera tylko do granicy. Większość imigrantów, którzy przybywają przez Serbię i Węgry do Austrii, zamierza udać się dalej, do Niemiec.
W Strasburgu Parlament Europejski poparł w niewiążącej prawnie rezolucji propozycje Komisji Europejskiej w sprawie rozdzielenia między państwa UE 160 tysięcy uchodźców według ustalonych kwot. PE opowiedział się też za przyjęciem w UE stałego mechanizmu relokacji. Teraz o propozycjach Komisji będą rozmawiali w poniedziałek szefowie MSW krajów unijnych i to oni w pierwszej kolejności zadecydują o ewentualnym przyjęciu ustalonych kwot.
Rząd Litwy już w czwartek zaakceptował plan rozlokowania uchodźców w UE, przyjmując uchwałę zapowiadającą przyjęcie 1105 uchodźców z Syrii do końca 2017 roku. Teraz w tej sprawie musi wypowiedzieć się litewski Sejm.
Irlandia ogłosiła w czwartek, że przyjmie więcej uchodźców - łącznie ponad 4 tysiące. Jednak niespełna 5-milionowa wyspa nie musi uczestniczyć w programie przyjęcia uchodźców w Unii, gdyż jest wyłączona ze współpracy UE w dziedzinie azylu.
W Rumunii prezydent Klaus Iohannis oznajmił, że kraj ten odrzuci proponowane przez KE obowiązkowe dla krajów unijnych kwoty uchodźców.
W Holandii podczas debaty w parlamencie szef antyimigracyjnej Partii na rzecz Wolności (PVV) Geert Wilders oświadczył, że Europie i Holandii grozi "islamska inwazja".
W Szwecji rząd zapowiedział zwiększenie wydatków na integrację uchodźców oraz subwencji, jakie za każdego uchodźcę otrzymują gminy. - Potrzebujemy imigrantów, gdyż nasze społeczeństwo starzeje się, a w wielu sektorach zabraknie specjalistów. Wśród uchodźców są wykształceni lekarze, pielęgniarki czy nauczyciele - powiedział premier Stefan Loefven.
Natomiast wicekanclerz Niemiec Sigmar Gabriel ocenił podczas debaty w Bundestagu, że propozycje KE są "kroplą w morzu potrzeb" i konieczne są dalsze kroki.
W Polsce premier Ewa Kopacz powiedziała w czwartek, że problem uchodźców to "test na przyzwoitość" i że tej kwestii Europa nie rozwiąże w ciągu tygodni czy miesięcy. Szefowa rządu powtórzyła wcześniejszą ocenę, że Polski nie stać obecnie na przyjmowanie imigrantów ekonomicznych. Jednak - dodała - chcemy przyjmować uchodźców, którzy nie mogą czuć się bezpiecznie w swoim kraju.
Propozycje KE w sprawie przyjęcia 160 tys. uchodźców poparł w czwartek Komitet Stały Konferencji Biskupów Unii Europejskiej. "Pomoc uchodźcom jest chrześcijańskim obowiązkiem bez względu na ich pochodzenie czy religię. Europa musi bezzwłocznie przyjąć wspólną politykę imigracyjną i azylową" - oświadczyli biskupi.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.
W Dar es Salaam w Tanzanii spotkali się przywódcy krajów Afryki Wschodniej.