Do udziału w „Karawanie pokoju” zachęca młodzież z kenijskiego wybrzeża abp Martin Kivuva Musonde z Mombasy.
Ma to być pielgrzymka młodych do stołecznego Nairobi na spotkanie z Ojcem Świętym, który przybędzie do Kenii w końcem listopada. „Chcemy powiedzieć Papieżowi, że nasz kraj chce żyć w pokoju i zgodzie między różnymi grupami plemiennymi, religijnymi i etnicznymi” – powiedział abp Kivuva w specjalnym wideoprzesłaniu skierowanym nie tylko do młodych katolików, ale także do młodzieży z innych Kościołów i do muzułmanów.
Metropolita Mombasy zauważył, że wysoka stopa bezrobocia wśród młodzieży sprawia, iż narażona jest ona na pokusę przestępczości, prostytucji i radykalizmu religijnego, który może prowadzić do terroryzmu. „Chłopcy i dziewczęta, nie pozwólcie się wykorzystywać – zachęcił ich abp Kivuva. – Macie wielki potencjał, z którym możecie wiele w życiu osiągnąć. Przygotowujcie się, ucząc się zawodu, tak byście byli gotowi, kiedy pojawi się możliwość pracy”. „Karawana pokoju” przed dotarciem do stolicy Kenii zatrzyma się w Machakos, gdzie będzie miała spotkania z lokalną społecznością chrześcijańską i muzułmańską.
Cztery dni po katastrofie spod gruzów wciąż wydobywane są żywe osoby.
Wczorajsza noc była pierwszą od dłuższego czasu, gdy nie było masowych nalotów.
Wiec rozpocznie się w Paryżu niedaleko siedziby niższej izby parlamentu - Zgromadzenia Narodowego.
Łączna liczba zabitych we wznowionej 18 marca izraelskiej ofensywie wynosi 1042.
Ich autor jest oskarżony o seksualne i psychiczne wykorzystywanie kobiet.