Niemcy: Pozytywnie o encyklice

Centralny Komitet Katolików Niemieckich (ZdK) określa nową encyklikę jako „dokument globalnego braterstwa”. Również politycy z uznaniem mówią o „Caritas in veritate” podkreślając, że jest to ważny i cenny wkład w dyskusję na temat sytuacji świata. Rozczarowanie wyraziła jedynie organizacja „attac” krytyczna wobec globalizacji. W jej opinii, w sytuacji nierówności strukturalnych na świecie, ton encykliki jest „wyraźnie bezradny”.

Abp Robert Zollitsch, przewodniczący Konferencji Biskupów podkreślił, że encyklika „Caritas in veritate” stanowi pilny apel do odpowiedzialnych polityków w krajach uprzemysłowionych o działania na rzecz dalszego rozwoju sprawiedliwego ładu na świecie. Zdaniem hierarchy, poprzez tę encyklikę Benedykt XVI dokonał aktualizacji katolickiej nauki społecznej.

Arcybiskup Monachium i Fryzyngi Reinhard Marx, kierujący komisją polityki społecznej i spraw socjalnych uważa, że obecna encyklika stanowi „moralny wykrzyknik we właściwym czasie”. Jest ona poniekąd „podporą” dla starań o budowanie ładu, który by obowiązywał w całym świecie. Zdaniem arcybiskupa Bambergu Ludwiga Schicka, ta encyklika społeczna stanowi wsparcie dla prowadzonych przez Kościół dzieł pomocy. Benedykt XVI ocenia pozytywnie globalizację, ale przypomina, że musi ją przenikać „prawda i miłość” - zwrócił uwagę biskup Bambergu. W podobnym tonie wypowiedział się biskup Rottenburga i Stuttgartu Gebhard Fürst. W pierwszej reakcji na encyklikę powiedział, że Kościół, jako siła obecna na całym świecie, musi „globalnej wiosce gospodarki i polityki ukazać normy moralnego postępowania”. Z kolei dla przewodniczącego niemieckiej Komisji „Justitia et Pax”, bp Stephana Ackermanna z Trewiru papieska encyklika jest „apelem o odpowiedzialność etyczną człowieka”.

Zdaniem przewodniczącego ZdK, Hansa-Joachima Meyera, encyklika przedstawia „szeroką panoramę współczesnych problemów ludzkości”, a jej tekst jest zarazem głoszeniem Słowa, analizą i programem. Według dyrektora niemieckiej Caritas Petera Nehera, w obecnej sytuacji wielkiej niepewności Kościół i jego nauczanie nabierają szczególnego znaczenia. Swoją wielką encykliką Benedykt XVI ukazuje, w jaki sposób może wyglądać wychodzenie z kryzysu. Dla Stowarzyszenia Przedsiębiorców Katolickich encyklika jest „ważnym punktem orientacyjnym w burzliwych czasach”.

O encyklice wypowiedzieli się też politycy. Federalny minister pracy Olaf Scholz (SPD) uważa, że „Caritas in veritate” stanowi dobrą pomoc wskazującą politykom kierunek działań. Jako bardzo ważny podkreślił fakt, że papież z naciskiem opowiada się za „sprawiedliwym wynagradzaniem, pracą w godnych warunkach, za silnymi związkami zawodowymi oraz za szeroką ochroną socjalną”. .

Sekretarz generalny CDU Ronald Pofalla pragnie, aby nowa encyklika stała się przedmiotem szerokiej dyskusji „nie tylko w Kościele katolickim, lecz także w całym społeczeństwie”. Podkreślił, że Benedykt XVI zwraca uwagę, iż wolność i inicjatywy przedsiębiorczości są równie ważne, jak odpowiedzialność społeczna i ukierunkowanie gospodarki na interes człowieka oraz na środowisko. Natomiast według niemieckich związków zawodowych DGB papieska encyklika społeczna jest wsparciem dla związkowych żądań lepszej kontroli nad globalnym przepływem kapitału. Szef DGB Michael Sommer powiedział w Berlinie, że również organizacja związkowa opowiada się za powiązaniem systematycznego rozwoju gospodarczego z trwałymi strukturami współpracy między instytucjami międzynarodowymi, jak Światowa Organizacja Pracy czy Bank Światowy.

Pojawiły się już też pierwsze reakcje krytyczne wobec „Caritas in veritate”. I tak pozarządowa organizacja „attac” ubolewa, że „w Kościele katolickim już od dziesiątków lat gdzieś się zapodziała perspektywa niezbędnej korekty niesprawiedliwych struktur gospodarczych”. Z kolei naukowcy z Instytutu Polityki Społecznej w Wyższej Szkole Filozoficznej w Monachium uważają, że papieski tekst nie zajmuje się bliżej problematyką zmian klimatycznych oraz równym traktowaniem kobiet i mężczyzn.

Na temat encykliki nie chce zabierać oficjalnego stanowiska Rada Kościołów Ewangelickich (EKD). Jej rzecznik Reinhard Mawick powiedział, że w „dobrym obyczaju” obu Kościołów jest powstrzymanie się od komentowania oficjalnych stanowisk. Powiedział jedynie, że zachodzą „znaczne podobieństwa” między tezami encykliki Benedykta XVI i ogłoszonym w ubiegłym tygodniu dokumentem EKD na temat kryzysu.