Swastyka jako symbol niemieckiego narodowego socjalizmu mogła się narodzić w... austriackim klasztorze benedyktyńskim – uważa znany włoski publicysta i pisarz katolicki Vittorio Messori.
Do takiego wniosku doszedł on po odwiedzinach zakrystii opactwa w Lambach w Górnej Austrii. Znajduje się tam grobowiec jego opata o. Theodorica Hagna, zmarłego w 1869 roku, którego herbem była właśnie stylizowana swastyka.
Pisarz został wpuszczony do środka tylko dlatego, że miejscowy furtian znał niemieckie przekłady jego książek. Opisując następnie swoją wyprawę na łamach „Corriere della Sera” Messori sugeruje, że tam właśnie mógł się narodzić symbol nazizmu. Przemawia za tym fakt, że w roku szkolnym 1897/98 do przyklasztornej szkoły podstawowej uczęszczał Adolf Hitler. Przyszły wódz Trzeciej Rzeszy był ministrantem i dużo czasu spędzał w zakrystii.
Okoliczność ta znana jest biografom Hitlera, nikt jednak do tej pory nie wyciągnął z niej tak daleko idących wniosków jak włoski pisarz. Za jego tezą przemawia też zazdrość, z jaką benedyktyni z Lambach strzegą zakrystii, nie wpuszczając do niej nikogo, „by uciąć swego rodzaju pielgrzymkę, w której do ciekawskich dołączali, jak się wydaje, także zarówno liczni nostalgicy, jak i niebezpieczni szaleńcy”.
Vittorio Messori przypomina, że przedstawiając swoją swastykę w 1920 r. najbliższym współpracownikom Hitler ani słowem nie wspomniał o jej austriackim pierwowzorze, natomiast zaraz po Anschlussie Austrii w 1938 odwiedził klasztor wraz z Ewą Braun i był także w tamtejszej zakrystii. Artykuł katolickiego pisarza uzupełniają wykonane przez niego trzy zdjęcia z Lambach.
Warto dodać, że znak swastyki – ale w formie kwadratu, a nie rombu, jak to było u hitlerowców – znajduje się także u dołu jednej z ikon w męskim klasztorze prawosławnym św. Onufrego w Jabłecznej na Podlasiu. Choć nie miało to nic wspólnego z ideologią nazistowską ani z III Rzeszą, według prawosławnych, fakt ten uchronił zarówno sam monaster, jak i miejscowych zakonników i okoliczną ludność od represji ze strony hitlerowców w czasie ostatniej wojny.
Sama swastyka, czyli ornament w kształcie krzyża równoramiennego o zagiętych (zwykle pod kątem prostym) ramionach, ma wielowiekową przeszłość i występowała w różnych kulturach Azji, Europy, a nawet Afryki i Ameryki. Między innymi jako znak sakralny występuje już na rysunkach i przedmiotach w starożytnych Indiach. Najczęściej przyjmuje się, że jest on symbolem ognia. Hitler wybrał ten znak jako godło swej partii NSDAP i w latach 1933-45 swastyka była oficjalnym symbolem III Rzeszy
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.