Co najmniej 21 osób jadących na wesele zginęło w czwartek w wybuchu bomby podłożonej przy drodze w południowym Afganistanie - poinformowały afgańskie władze.
Do eksplozji doszło w prowincji Helmand, w rejonie Garmsir, gdzie takie ładunki często są podkładane przeciwko zagranicznym i afgańskim siłom. Wśród 21 ofiar śmiertelnych są kobiety i dzieci. Pięć osób zostało rannych. Wszystkie ofiary to cywile, którzy podróżowali traktorem z przyczepą.
Według afgańskiego ministerstwa obrony zamach wydarzył się w środę.
Do Helmandu, uważanego za jeden z ośrodków talibskiej rebelii, przesunięto tysiące amerykańskich marines i brytyjskich żołnierzy. Ich zadaniem jest rozszerzenie kontroli rządowej i zapewnienie bezpieczeństwa przed planowanymi na 20 sierpnia wyborami prezydenckimi.
W tym roku bojownicy, którym zależy na zakłóceniu głosowania, drastycznie zwiększyli liczbę ataków z użyciem przydrożnych ładunków wybuchowych.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.