Jak działa i jak się przed nim ustrzec? Banki ostrzegają.
Wirus to trojan atakujący użytkowników starszych wersji przeglądarki Firefox. Podmienia numery kont, na które wykonywane są przelewy w bankowości internetowej. Numer konta, na które klient chce wysłać przelew, jest automatycznie podmieniany na konto założone przez oszustów, zwykle na fałszywe dane. W trakcie wykonywania przelewu zmiana numeru konta docelowego jest niewidoczna dla osoby dokonującej transakcji. Podmieniony numer rachunku bankowego pojawia się jednak w SMS-ie wysłanym przez bank, który potrzebny jest do autoryzacji transakcji.
O aktywności tego wirusa informują swoich klientów mBank i Deutsche Bank. Nie oznacza to jednak, że zagrożenie nie dotyczy klientów lokujących swoje oszczędności w innych bankach. Warto pamiętać o zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa w sieci internetowej: korzystać z bankowości internetowej tylko na zaufanych komputerach, do których nie mają dostępu osoby trzecie, do systemu logować się wyłącznie z zaufanych, zabezpieczonych sieci, unikać sieci i komputerów ogólnodostępnych, nie otwierać podejrzanych wiadomości mailowych i korzystać z legalnego oprogramowania, gdyż pirackie wersje programów mogą być zainfekowane wirusami.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.