Obecność wirusa tzw. świńskiej grypy A/H1N1 potwierdziły badania u 29-letniej mieszkanki Lublina - poinformował w piątek wojewódzki inspektor sanitarny w Lublinie Janusz Słodziński. Kobieta przebywa w szpitalu, czuje się dobrze.
Chora wróciła w poniedziałek z Hiszpanii, gdzie pracowała jako opiekunka na obozie dla młodzieży. We wtorek zgłosiła się do szpitala z objawami grypy.
Wraz z kobietą na obozie w Hiszpanii w miejscowości Loret De Mar przebywało 40 dzieci z różnych regionów kraju. Nie było na nim dzieci z Lubelszczyzny. Lubelski sanepid powiadomił o zachorowaniu opiekunki stacje w Warszawie, Łodzi, Rzeszowie, Gdańsku, Olsztynie, Poznaniu, Bydgoszczy, Szczecinie i Kielcach - dzieci z tych regionów - były wraz z nią na obozie.
Osoby z otoczenia chorej w Lublinie zostały objęte nadzorem sanitarnym.
Rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar powiedział w piątek PAP, że służby sanitarne dysponują adresami wszystkich dzieci i "dziś, najpóźniej jutro" powinny do nich dotrzeć. Jak powiedział Bondar, "jest duża możliwość", że część dzieci z tej grupy choruje na nowy wirus grypy.
"Ta pani zaczęła chorować 18 lipca i były informacje, że kilkoro dzieci również zaczęło wtedy chorować" - dodał.
Jak powiedział Bondar, zachorowanie mieszkanki Lublina to 45. przypadek grypy typu A/H1N1 w Polsce.
Wirus A/H1N1 to nowy szczep - mieszanka świńskich, ludzkich i ptasich wirusów grypy. Objawy nowej grypy są podobne do towarzyszących grypie sezonowej. Występuje gorączka, osłabienie, brak apetytu, kaszel, a u niektórych osób także katar, ból gardła, nudności, wymioty i biegunka.
Grypa typu A/H1N1 zaatakowała ludzi już w 160 krajach i chociaż zasadniczo przebieg choroby nie jest ciężki, zapada na nią coraz więcej osób.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.