Nie ustają protesty po niedawnym pogromie chrześcijan na wschodzie Pakistanu
Liczba śmiertelnych ofiar ubiegłotygodniowych zajść w mieście Gojra wzrosła do dziewięciu. O zapewnienie skutecznej ochrony wyznawców Chrystusa zwróciła się do pakistańskich władz Światowa Rada Kościołów. W stanie Pendżab, na terenie którego doszło do pogromu, chrześcijanie modlą się za ofiary zamieszek i żądają ukarania winnych.
Protesty dotyczą też nieudolności władz stanowych podczas tłumienia rozruchów, a także samego prawa o bluźnierstwie, które stoi u podstaw prześladowania chrześcijan. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Pakistanu abp Lawrence Saldanha zapowiedział zwrócenie się do sądu w sprawie zniesienia tego przepisu.
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.