Pięć osób utonęło a piętnaście uznano za prawdopodobne śmiertelne ofiary wypadku dwóch barek, które wywróciły się w Zatoce Gwinejskiej, w pobliżu przystani handlowej w Lagos - podała w niedzielę policja nigeryjska.
Większa z dwóch barek z 24 osobami na pokładzie zaczęła tonąć w niedzielę, gdy płynęła z rejonu miasta Ikorodu do Langbassy.
Ludzie z drugiej barki, na której było 11 osób, próbowali ratować pasażerów tonącej. Obie wywróciły się, gdy pasażerowie uszkodzonej barki próbowali wdrapywać się na burtę barki przybyłej im z pomocą.
Patrol policji morskiej, który przybył na miejsce tragedii, zdołał wyłowić z wody piętnastu żywych pasażerów, ale wątpliwe jest, czy ktoś jeszcze przeżył. Trwają poszukiwania zaginionych.
Franciszek włączył się w dyskusję nad forsowaną przez prezydenta Macrona legalizacją eutanazji.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.